Po blamażu w serii kwalifikacyjnej z Montreal Canadiens w Pittsburghu nadchodzą spore zmiany. Na pierwszy front poszli wszyscy asystenci trenera Mike’a Sullivana, którzy zostali dzisiaj zwolnieni bez wyjątku. Są to Mark Recchi, Jacques Martin oraz Siergiej Gonczar.

Mark Recchi był odpowiedzialny w klubie za powerplay, które było jedną z przyczyn blamażu z Canadiens. Martin odpowiadał głównie ze defensywę i penalty killing. Gonczar również głównie pracował z obrońcami.

Wszystkich dziwi głównie fakt zwolnienia Gonczara. Teoretycznie nie został on jednak zwolniony, a jego umowa nie została przedłużona. Gonczar dodatkowo nigdy nie pracował na pełny etat w Pittsburghu z powodu swojej rodziny, która mieszka w Dallas i z którą chciał spędzać czas. Siergiej być może sam zdecydował, że taka forma pracy nie jest dla niego odpowiednia, a na pełen etat zamiaru nie miał przejść. 

Pingwiny rozpoczynają teraz poszukiwania nowych asystentów. Na rynku jest dostępnych kilka ciekawych opcji. Efekty poszukiwań powinniśmy poznać wkrótce.

Dodatkowo Pens przegrali loterię draftową o pierwszy pick w drafcie. Pens mają teraz 15 pick w pierwszej rundzie i prawo decyzji — albo oddają go do Minnesota Wild jako część transferu Jasona Zuckera, albo automatycznie oddają Minnesocie swój przyszłoroczny pick w pierwszej rundzie. Na decyzję Pens mają jeszcze pięć dni.