R1. M1. & M2: Penguins vs. Islanders

Czas na play-offy! Penguins po raz pierwszy od 2014 roku podejdą do rozgrywek posezonowych z pozycji mistrza własnej dywizji. Oznacza to, że Pens pierwsze mecze serii rozgrywać będą na własnym lodzie. Dzisiaj przyszedł czas na pierwsze starcie w rywalizacji z New York Islanders.

Pingwiny miały ponad tydzień przerwy na odpoczynek i treningi. To nie bez znaczenia bowiem przed play-offami Pens rozgrywali spotkania w szaleńczym tempie. Wiele zawodników ponownie odniosło drobne kontuzje na czele z naszymi bramkarzami. 

Niestety pierwsze sygnały, które docierały do nas z Pittsburgha mówiły o tym, że Pens do serii z Islanders przystąpią w najmocniejszym zestawieniu. Nie jest to już jednak prawdą. DeSmith, który na chwilę powrócił do treningów z zespołem ponownie jest kontuzjowany ze statusem day-to-day. Na szczęście Tristan Jarry jest w pełni gotowy do gry. Oznacza to, że dzisiaj w składzie Pens zobaczymy tandem Jarry Legace.

Wczoraj dotarły do nas także niepokojące informacje na temat Małkina, który brał udział w treningu, ale nie trenował ze swoją stałą linią. Sullivan spytany o status Geno odparł jednak, że w jego przypadku jego status to game time decision. Prawdopodobnie więc jeśli Małkin będzie się dzisiaj dobrze czuł to zagra w meczu.

W pełni gotowy do gry jest już także Brandon Tanev oraz Mike Matheson. Nasza defensywa powraca do najmocniejszego zestawienia. Tanev póki co grać będzie w czwartej linii razem z Bluegerem oraz Aston-Reesem. 

Pens wszystkie spotkania na własnym lodzie w tegorocznych play-offach rozegrają w swoich złotych jerseyach. Jest to zapewne poniekąd nawiązanie do sezonu 2016 podczas którego to Pens rozgrywali mecze w play-off również w swoich alternatywnych jerseyach, które aktualnie są głównymi domowymi bluzami meczowymi. Będzie złoto w PPG Paints Arena. W hali znajdzie się ponad 5000 kibiców, ale już na drugie wtorkowe spotkanie na trybunach zasiądzie niemal 10000 fanów. Powoli wraca normalność!

To iż Penguins rozpoczynają serię na własnym lodzie nie jest bez znaczenia. Pittsburgh to najlepiej grająca drużyna we własnej hali w całej lidze. Pens w przeciągu całego sezonu przegrali tylko cztery spotkania w regulaminowym czasie gry oraz dwa po dogrywkach w PPG Paints Arena. Jak można się domyślić Pens nie są za to mistrzami gry na wyjeździe. Podopieczni Mike'a Sullivana muszą więc wykorzystać atut własnego lodu.

Z Islanders w tym sezonie graliśmy ośmiokrotnie i aż sześć spotkań zostało wygranych przez Pingwiny. To dobry prognostyk, ale nic już nie znaczący w play-offach. Islanders przed startem rozgrywek posezonowych zaliczyli zjazd formy. Bilans ich ostatnich 10 spotkań sezonu zasadniczego to mierne 3-4-3. Niemniej jednak pamiętajmy, że przez długi czas to właśnie Isles byli najlepszym zespołem w naszej dywizji.

Penguins chcą wygrać swoją pierwszą serię w play-off od 2018 roku. W 2019 roku Pens skrzyżowali kije w pierwszej rundzie również przeciwko Islanders i wówczas Pittsburgh poległ sromotnie otrzymując sweepa od zespołu z Nowego Jorku. Z pewnością zawodnicy tacy jak Crosby, Małkin, Rust, Dumoulin, Letang czy Guentzel pamiętają o tej porażce i będą chcieli za wszelką cenę odegrać się na Islanders. 

Jeśli chcecie poczytać o serii z Islanders w detalach polecam poniższy przewodnik przygotowany przez klub:

Przewidywany skład Penguins:

Guentzel-Crosby-Rust
McCann-Carter-Kapanen
Zucker-Gaudreau-Rodrigues
Aston-Reese—Blueger-Tanev

Dumoulin-Letang
Matheson-Ceci
Pettersson-Marino

Jarry

Przewidywany skład Islanders:

Komarov-Barzal-Eberle
Beauvillier-Nelson-Bailey
Palmieri-Pageau-Wahlstom
Martin-Cizikas-Clutterbuck

Pelech-Pulock
Leddy-Mayfield
Greene-Dobson

Warłamow

Początek dzisiejszego spotkania o bardzo przyjemnej porze dla polskiego fana  18:00. Transmisję znajdziecie jak zawsze na NHL.tv.  Obecność przed telewizorami obowiązkowa!

Let's Go Pens!

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.