Pingwini hokej powraca po świętach! Mam nadzieję, że udało się Wam wypocząć bowiem Pens na dzień dobry mają przed sobą kolejną serię spotkań back-to-back. Obydwa te mecze to starcia z Nashville Predators. 

Na początku zagramy na terenie rywala. Penguins przed świętami notowali dobrą passę, która została przerwana przez Canucks w ostatnim meczu. Pingwiny walczyły wówczas o piąte zwycięstwo z rzędu. Ta sztuka jednak się nie udała.

Pens po świętach nadal zajmują czwarte miejsce we własnej dywizji, ale tracimy zaledwie punkt do trzecich Flyers, którzy zagrali o jedno spotkanie więcej. Mamy więc dzisiaj szansę na awans w tabeli. Do drugich Islanders tracimy tylko trzy punkty — ci zaś mają jednak o jedno spotkanie rozegrane mniej.

Nashville przed świętami grało całkiem niezły hokej i wygrało dwa spotkania z rzędu. Predators aktualnie jednak są poza play-offami — zajmują 9 miejsce na zachodzie.

Na chwilę obecną nie wiemy w jakim składzie zagrają Penguins. Zbliża się czas powrotu do gry takich zawodników jak Crosby, Bjugstad oraz Hornqvist. Na chwilę obecną nie wiadomo jednak czy któryś z nich jest już w stu procentach gotowy do gry. Musimy więc założyć, że Pens zagrają w składzie podobnym do tego w meczu z Canucks.

W bramce prawdopodobnie stanie Tristan Jarry. Murray przegrał spotkanie z Canucks, ale porażka absolutnie nie była jego winą. Jarry nadal notuje bardzo udaną serię spotkań w bramce i wątpliwe jest odsunięcie od gry w takim momencie.

Przewidywany skład Penguins:

Guentzel — Małkin — Rust
Aston-Reese — McCann — Kahun
Galchenyuk — Blueger — Tanev
Simon — Blandisi — Lafferty

Marino — Letang
Johnson — Pettersson
Riikola — Ruhwedel

Jarry

Nashville powinno dzisiaj zagrać w najmocniejszym składzie.

Przewidywany skład Predators:

Jarnkrok — Johansen — Arvidsson
Grimaldi — Duchene — Granlund
Blackwell — Turris — Smith
Forsberg — Bonino — Sissons

Josi — Ellis
Ekholm — Fabbro
Hamhuis — Irwin

Rinne

Początek spotkania o godzinie 2:00 czasu polskiego. Transmisja na NHL.tv.

Let's Go Pens!