Penguins na początek weekendowej serii z Rangers wygrali z zespołem z Nowego Jorku 4:3 po serii rzutów karnych. Bramki dla Penguins zdobywali Blueger, Rust oraz McCann. Decydujący najazd wykorzystał Letang, a Tristan Jarry odnotował pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. W meczu zadebiutował Joseph.

Spotkanie wyjątkowo rozpoczęło się dobrze dla Penguins, którzy rozegrali póki co swoją najlepszą pierwszą tercję w sezonie dzięki czemu po raz pierwszy po 20 minutach gry nie zjeżdżali z lodu ze stratą do rywala, a nawet przewagą. W 11 minucie meczu wynik otworzył Rust, który dobrze przekierował uderzenie Ceciego spod niebieskiej.

Dobry start w mecz zaliczył Tristan Jarry, który zaliczył fatalny początek sezonu w Philadelphii. Dzisiejsze spotkanie w wykonaniu Jarry'ego nie było idealne, ale z pewnością o niebo lepsze niż występy w Philadelphii. Zarówno Jarry jak i cały zespół miał chwilę słabości w drugiej tercji kiedy to w przeciągu trzech minut padły wszystkie bramki dla Rangers. Wpierw wynik wyrównał Chytil, potem do siatki trafił Fox, a chwilę później na prowadzenie 3:1 Rangers wyprowadził Kakko.

Sullivan po trzech szybko straconych bramkach poprosił o przerwę w grze i Pens znowu musieli ruszyć w pogoń za rywalem, która ostatecznie okazała się udana.

W 37 minucie podczas gry w przewadze dosyć szczęśliwą bramkę zdobył McCann i Pens do szatni na drugą przerwę zjeżdżały z kontaktowym wynikiem. W trzeciej tercji Pens byli o wiele lepszą drużyną na lodzie i trzecia bramka była tylko kwestią czasu.

Padła ona w 52 minucie kiedy to nasz debiutant na taflach NHL, P-O Joseph sprytnie zagrał gumę o bandę, która trafiła pod kij Bluegera, a ten wpakował gumę do odsłoniętej bramki gości.

Dogrywka była szybką wymianą ciosów z małą przewagą Penguins. Obydwa zespoły obiły słupki bramek w doliczonym czasie gry. Rozstrzygnięcie przyszło jednak dopiero w serii rzutów karnych gdzie lepsze okazały się Pingwiny.

Pens punktują, ale styl ich gry nadal pozostawia wiele do życzenia. Podopieczni Mike'a Sullivana nadal tracą bramki po własnych prostych błędach i stratach krążka. Z meczu na mecz jest jednak minimalnie coraz lepiej.

Skrót spotkania:

Rewanżowe spotkanie dwumeczu z Rangers zostało zaplanowane na niedzielę.

Pittsburgh Penguins — New York Rangers 4:3 SO (1:0, 1:3, 1:0 — 0:0, 2:1)

Bramki i asysty: 11. Rust (Ceci, Malkin), 37. McCann (Rodrigues, Letang), 52. Blueger (P-O. Joseph, Kapanen), karny Letang – 23. Chytil (Di Giuseppe), 26. Fox (Panarin), 26. Kakko (Di Giuseppe, Miller)

Penguins: Jarry (DeSmith) – Letang (A), Dumoulin, Ceci, Marino, Ruhwedel, P-O. Joseph – Kapanen, Crosby (C), Guentzel – Rust, Malkin (A), Zucker – B. Tanev, Jankowski, McCann – Rodrigues, Blueger, Sceviour.

Rangers: Szestorkin (A. Georgijev) – Fox, R. Lindgren, Trouba, Miller, DeAngelo, J. Johnson – Lafreniere, Zibanejad, Kreider – Bučněvič, R. Strome, Kakko – Panarin, Chytil, Di Giuseppe – J. Gauthier, B. Howden, Lemieux.