Raport meczowy

Pełen terminarz
NHL

PPG Paints Arena

Pittsburgh Penguins
NHL
4:3
Final Score
Philadelphia Flyers
NHL

M51.: PIT - PHI 4:3 OT - Udany powrót po przerwie

Pingwiny w swoim pierwszym spotkaniu po bye week pokonały na własnym lodzie Philadelphia Flyers 4:3 po dogrywce. Złotego gola zdobył Crosby, a prócz niego dla Pens strzelali Małkin, Rust oraz Letang.

Spotkania po dłuższych przerwach mają to do siebie, że nie są zbyt płynne i nie stają na wysokim poziomie. Podobnie było i tym razem. Sporo minęło czasu zanim Pens złapali jakikolwiek rytm meczowy. W pierwszej odsłonie podopieczni Mike'a Sullivana oddali zaledwie trzy celne strzały. O jedno więcej uderzenie oddali Flyers, którzy po 20 minutach gry prowadzili 1:0 po bramce Voracka w przewadze.

Pingwiny na drugą tercję wyjechały znacznie bardziej zmotywowane czego efekty były widoczne gołym okiem. W 24 minucie spotkania Małkin z najbliższej odległości pokonał Elliotta i doprowadził do remisu 1:1. 

Zaraz po bramce Geno, Pens otrzymali szansę na grę w przewadze, którą po dobrze rozegranym zamku i serii świetnych podań udało zamienić się na bramkę Rusta. Pens błyskawicznie odwrócili losy spotkania i prowadzili już 2:1.

W 32 minucie meczu Pingwiny ponownie grały w przewadze i ponownie dobrze rozegrany zamek udało zakończyć się bramką. Tym razem Letang po dobrym podaniu Crosby'ego wykorzystał niezbyt dobre ustawienie w bramce golkipera Flyers, dzięki czemu Pingwiny objęły dwubramkowe prowadzenie.

Na drugą przerwę Pens zjeżdżali jedynie z prowadzeniem 3:2 bowiem kontaktowe trafienie dla Flyers pod koniec drugiej odsłony zanotował Piclick. Philadelphia w trzeciej tercji zamieniła się natomiast rolami z Penguins i to ona dominowała na lodzie. 17 celnych uderzeń Lotników w jednej tercji spowodowały nagły ogrom pracy dla Jarry'ego, który zanotował kilka świetnych interwencji. Niemniej jednak Tristan przepuścił bramkę na 3:3 w 43 minucie gry i z prowadzenia Pittsburgha nie pozostało już nic. 

Więcej bramek w regulaminowym czasie gry nie padło, a dogrywkę szybko udało się rozstrzygnąć na korzyść Pens. Po kilkunastu sekundach doliczonego czasu gry guma wylądowała w siatce Elliotta po świetnym uderzeniu Crosby'ego i Pens mogli świętować kolejne zwycięstwo.

Dwa punkty do ligowej tabeli umacniają nas na drugiej pozycji w Dywizji Metropolitarnej. Kolejne spotkanie Pens rozegrają w niedzielę o godzinie 18:30 czasu polskiego przeciwko Washington Capitals. Będziemy oglądać ten mecz wspólnie w Krakowie — zapraszamy wszystkich zainteresowanych. Więcej informacji na naszym Facebooku i na portalu w osobnym artykule. 

Pittsburgh Penguins Philadelphia Flyers 4:3 OT (0:1, 3:1, 0:1 1:0)

Bramki i asysty: 24. Malkin (Hörnqvist), 26. Rust (Crosby, Malkin), 32. Letang (Crosby, Malkin), 61. Crosby (Letang, McCann) – 20. Voráček (Niskanen, Farabee), 37. Pitlick (Aube-Kubel, Niskanen), 43. Laughton (Pitlick, K. Hayes)

Penguins: Jarry (M. Murray) – J. Johnson, Letang (A), M. Pettersson, Marino, Ruhwedel, J. Schultz – McCann, Crosby (C), Simon – Rust, Malkin (A), Hörnqvist – Aston-Reese, Blueger, B. Tanev – Galchenyuk, Agozzino, Angello.

Flyers: Elliott (Lyon) – Provorov, Niskanen, Sanheim, P. Myers, Hägg, Braun – J. van Riemsdyk, Giroux (C), Konecny – M. Raffl, Couturier (A), Voráček – Laughton, K. Hayes (A), Farabee – Pitlick, Bunnaman, Aube-Kubel.

Komentarze