Raport meczowy

Pełen terminarz
NHL

Canadian Tire Centre

Ottawa Senators
NHL
5:4
Final Score
Pittsburgh Penguins
NHL

Dużo bramek i ostrej gry - Senators lepsi w Ottawie

Po porażce z Hurricanes 1:2 i zwycięstwie przed własną publicznością z Ducks po dogrywce 4:3 Pens udali się do Kanady na spotkanie z Senators. Mecz zakończył się wynikiem 5:4 dla Senators po dogrywce. Bramki zdobywali Zucker, Malkin, Friedman i Rakell.

Pens już w 22 sekundzie mieli okazję na otwarcie wyniku, ale krążek pewnie złapał Talbot. 23 sekundy później Zucker trafił do boksu kar za przytrzymywanie przeciwnika. Power play rywali nie przyniósł, jednak otwierającego trafienia. Po strzale Petterssona krążek dobrze przekierował Kapanen, ale ponownie Talbot okazał się lepszy. Spotkanie od początku było bardzo otwarte i oba zespoły raz za razem zagrażały bramce przeciwników. Pierwszym bramkarzem, który uległ rywalom był Talbot. Bramkarz Senators tym razem nie zdołał przytrzymać w rękawicy krążka po strzale Peterssona, a jego błąd wykorzystał Zucker. Chwilę później Carter dostał, aż cztery minuty kary za wysoki kij, więc Pens mieli tym bardziej utrudnione zadanie w bronieniu korzystnego wyniku. Po 35 sekundach DeBrincat wykorzystał przewagę i było już 1:1 a Senators dalej mieli dwie minuty gry jednego więcej. Po fatalnym podaniu jednego z naszych zawodników guma trafiła do stojącego przed naszą bramką Tkachuka, ale Casey świetnie zatrzymał napastnika rywali. Niestety kolejnego strzału już nie zdołał odbić i tablica pokazywała wynik 2:1 dla gości. Przyszedł czas na power play Pens po tym, jak Friedman został uderzony przez zawodnika gospodarzy. Nasz zespół nie był tak skuteczny jak rywale w przewadze i nie udało się wyrównać. Kolejnym, który zebrał mocnego hita był Malkin, a rywal znów powędrował odpocząć na dwie minuty. Kolejną karę znów zarobił dla nas Malkin i przez 1:07 mieliśmy przewagę 5 na 3. Pierwszego PP nie udało się zamienić na gola, ale przy kolejnym Malkin zdołał wcisnąć gumę do siatki i na niecałe pięć minut do końca pierwszej tercji był remis. Zawodnicy grali bardzo ostro, a kolejnym który przekroczył przepisy był Friedman i tym razem to on skończył w boksie dla ukaranych zawodników. W tym przypadku rywale nie znaleźli drogi do siatki Pens. Pierwsza część zakończyła się, więc wynikiem 2:2.

Start drugiej tercji to kontynuacja ataków z obu stron. W 4 minucie jednak to Friedman po strzale bez przyjęcia zdołał zaskoczyć defensywę gospodarzy i dał nam prowadzenie. Senators dążyli do wyrównania. DeSmitha pokonali, lecz zostali zatrzymani przez metalowe obramowanie bramki Casey'ego. Friedman miał szansę na drugie trafienie, ale nie trafił w bramkę z małej odległości, a DeSmith zatrzymał rywala w sytuacji sam na sam. Rywale z Kanady dostali kolejną szansę podczas power play po karze dla Kapanena. Tym razem Sens już nie popełnili błędów i wykorzystali po raz trzeci tej nocy swoją przewagę ponownie, wyrównując stan spotkania. Zucker ponownie w tym sezonie świetnie objechał rywali, ale nie zdołał wykończyć swojej akcji. Kolejna kara – znów dla Pens. Tym razem Malkin za holding. PK tym razem się powiódł i remis został utrzymany. Pingwiny chyba chciały potrenować bronienie w czwórkę, bo na 40 sekund do końca karę dostał Rust – w tym momencie to siódma już szansa dla Sens. Jakby tego było mało kara dla Rusta, to cztery, a nie dwie minuty. Na koniec 3:3, choć gospodarze mają wciąż 3:20 gry w przewadze na początku trzeciej tercji.

Senators od początku napierali na bramkę Pens, ale dobrze ustawieni nasi gracze wraz z DeSmithem za plecami obronili obie kary i Rust mógł wrócić do gry przy takim samym wyniku przy, jakim je opuszczał. Casey miał zdecydowanie więcej pracy w tym meczu niż Talbot, bowiem Sens już dawno przekroczyli granicę 30 strzałów, a licznik Pens pokazywał zaledwie 15 uderzeń na bramkę Ottawy. Zucker wywalczył dla nas power play, więc nasz bramkarz mógł chwilę odetchnąć. Przewaga niestety nie została rozegrana do końca. Złe podanie, kontra zawodnika rywali i Joseph z kolejną karą dla Pens, a więc przez 21 sekund gra 4 na 4, a potem kolejny raz PK musi bronić bramki Pittsburgha. Po raz kolejny jednak napastnicy Ottawy znaleźli sposób na rozmontowanie obrony i pokonanie naszego bramkarza. Zawodnicy rywali popełnili błąd przy zmianie linii co dostrzegli sędziowie, więc Pens mieli szansę na szybkie odrobienie strat, korzystając z przewagi gracza na lodzie. Power play wreszcie zadziałał i Rakell pokonał Talbota, po świetnym przyjęciu, odwróceniu się i strzale. Na nieco ponad siedem minut do końca meczu w hali znów było remisowo. Rust trafił w słupek, a za kilka sekund jego wyczyn powtórzył Guentzel. Na nasze nieszczęście w obu przypadkach krążek uderzył w zewnętrzną części obramowania i nie wpadł do bramki. Senators chcieli skończyć mecz w regulaminowym czasie gry jednak nie udało im się. Czekała nas pięciominutowa dogrywka.

Pens wygrali wznowienie, ale strzał Petterssona został wybroniony, a akcja w drugą stroną zakończona została bramką dla gospodarzy.

Pens będą mieli okazję do lepszego zaprezentowania się i rewanżu na Ottawie już w sobotę o 1:00 na własnym lodzie w PPG Paints Arena.

Ottawa Senators — Pittsburgh Penguins 5:4 (2:2, 1:1, 1:1) OT (1:0)

Bramki  i asysty: 8. DeBrincat (PP) (Batherson, Chabot); 10. Stützle (PP) (B. Tkachuk); 30. Batherson (PP) (B. Tkachuk, Chabot); 51. Pinto (PP) (B. Tkachuk, Giroux); 61. B. Tkachuk (Stützle, Chabot) – 7. Zucker (M. Pettersson, Malkin); 16. Malkin (PP) (T. Smith, Crosby); 24. Friedman (M. Pettersson, Crosby); 53. Rakell (Crosby, Malkin)

Senators: Talbot (A. Forsberg) – Chabot (A), Bernard-Docker, Sanderson, Hamonic, Brännström, Holden – B. Tkachuk (C), Stützle, Batherson – DeBrincat, Norris, Giroux (A) – Brassard, Pinto, Gambrell – Kelly, Kastelic, Watson.

Penguins: DeSmith (Tokarski) – Dumoulin, T. Smith, M. Pettersson, Friedman, P. Joseph, Ruhwedel – Guentzel, Crosby (C), Rust – Zucker, Malkin (A), Rakell – D. O'Connor, Blueger, Carter – McGinn, Gruden, Kapanen.



Komentarze