Penguins w końcu zdołali wygrać w regulaminowym czasie gry! Podopieczni Mike'a Sullivana ograli Dallas Stars 3:2 po dwóch bramkach Jareda McCanna oraz jednej Jake'a Guentzela. Głównym bohaterem spotkania został Matt Murray, który po raz kolejny bronił fenomenalnie.

To, że będzie to zacięte spotkanie było wiadome od samego początku. Dallas ciągle walczy o play-offy, a Penguins o lepsze rozstawienie przed ich startem i zwiększenie przewagi nad rywalami.

Pierwsza tercja była jednak bardzo dobra w wykonaniu naszego zespołu. Kapitalnie od samego początku spisywał się Murray, który już na dzień dobry zanotował kilka fenomenalnych interwencji.

W 16. minucie spotkania Pens zdołali otworzyć wynik. Dobrze rozegrana gra Pingwinów w przewadze zakończyła się bramką Guentzela, który wpakował gumę od odsłoniętej całkowicie bramki Chudobina. 

Tough angle? Not too tough for @jakenbake20. pic.twitter.com/M4MsK0xXGR

— Pittsburgh Penguins (@penguins) 24 marca 2019

Na początku drugiej tercji spotkania Stars szybko wyrównali i było 1:1. Murray nie miał w tej sytuacji zbyt wiele do powiedzenia, był całkowicie zasłonięty i zaskoczony strzałem Seguina na krótki słupek. 

Potem swoje show rozpoczął McCann. Jared w 35. minucie spotkania wykorzystał fantastyczne podanie od Kessela zza bramki i ładnym strzałem z pierwszego krążka pokonał golkipera gospodarzy. Penguins ponownie prowadzili.

This guy McCann score a lot of goals pic.twitter.com/fW9SEjo3Gj

— Pittsburgh Penguins (@penguins) 24 marca 2019

Niestety jeszcze przed końcem drugiej tercji ponownie mieliśmy remis. Pingwiny pogubiły się w tercji ataku, Dallas wyprowadziło szybki kontratak i Cogliano ładnym strzałem z nadgarstka pokonał naszego bramkarza.

Zapowiadała nam się więc kolejna trzecia tercja pełna emocji w wykonaniu Penguins. Rozpoczęła się ona dobrze dla Pens i to jak. W 45. minucie Stars grali w przewadze, ale Blueger z McCannem zdołali wyprowadzić zabójczy kontratak. Jared w pięknym stylu, ze spinoramy, zdobył swoje drugie trafienie w tym meczu i jak później się okazało dał nam zwycięstwo. Na wielkiego zawodnika w Pittsburghu wyrasta nad McCann.

Artistry in motion. pic.twitter.com/OBS0NWJuTr

— Pittsburgh Penguins (@penguins) 24 marca 2019

Po bramce Jareda pozostała część spotkania to Murray show. Nasz bramkarz tym razem nie dał pokonać się w finalnych minutach spotkania, zatrzymywał rzeczy niemożliwe i z niemal 94% skutecznością zakończył to spotkanie. Jeśli tak będzie grał Murray w play-offach to może czekać nas całkiem przyjemna przygoda.

Penguins wygrali ostatecznie ze Stars 3:2 i zrównali się ponownie punktowo z drugimi Islanders oraz tracą jedynie jeden punkt do pierwszych Capitals. Wszystko więc jest jeszcze możliwe!

Penguins wracają na wschodnie wybrzeże gdzie we wtorek czeka ich spotkanie z New York Rangers.

Dallas Stars — Pittsburgh Penguins 2:3  (0:1, 2:1, 0:1)

Bramki i asysty: 22. Seguin (Radulov, Hintz), 39. Cogliano (J. Klingberg, Ničuškin) – 16. Guentzel (Kessel, Letang), 35. McCann (Kessel), 45. McCann (Blueger)

Stars: Chudobin (Bishop) – Oleksiak, J. Klingberg (A), Heiskanen, Honka, Lovejoy, Lindell, Fedun, R. Polák – Faksa, Janmark, Ja. Benn (C) – Comeau, Dickinson, Cogliano – Hintz, B. Ritchie, Zuccarello – Dowling, L'Esperance, Ničuškin – Radulov, Spezza, Seguin (A).

Penguins:. M. Murray (DeSmith) – Ruhwedel, J. Schultz, Trotman, Dumoulin, M. Pettersson, Gudbranson, Letang, J. Johnson – Cullen, G. Wilson, Simon – Rust, McCann, Bjugstad – Aston-Reese, A. Johnson, Blueger – Guentzel, Malkin, Hörnqvist – Kessel, Crosby.