W poniedziałek w ośrodku treningowym Penguins w Cranberry pod Pittsburghiem rozpoczął sie oficjalny camp treningowy drużyny przed wznowieniem sezonu 1 sierpnia w Toronto. To także początek trzeciej fazy tzw. planu return to play. 

Pens dzień rozpoczęły jednak od złej informacji. Dziewięciu zawodników, którzy mieli wziąć udział w campie zostało skierowanych na kwarantannę po tym jak mieli styczność z chorą osobą. Zostaną oni przetestowani i w przypadku negatywnych testów dołączą do drużyny. Mowa tutaj o takich hokeistach jak Patric Hornqvist, Juuso Riikola, Samuel Poulin, Sam Miletic, Anthony Angello, Adam Johnson, Philip Varone oraz Pierre-Olivier Joseph.

Pozostali zawodnicy wzięli udział dzisiaj w pierwszym treningu. Trener Sullivan zaprezentował linie w jakich zapewne ma zamiar rozpocząć serię z Canadiens. Wygląda to następująco:

Guentzel-Crosby-Sheary
Zucker-Malkin-Rust
Marleau-McCann-Lafferty/Rodrigues
Aston-Reese-Blueger-Tanev

Dumoulin-Letang
Pettersson-Marino
Johnson-Schultz

Murray
Jarry

Jedyną zmianą będzie więc zapewne Hornqvist w trzeciej linii gdy wyniki testu Szweda na COVID-19 okażą negatywne. 

Przypomnijmy, że wcześniej z powodu kontuzji z gry wypadli już Nick Bjugstad oraz Dominik Simon. Z kolei Zack Trotman zrezygnował z opcji gry z obawy o swój stan zdrowia. 

Penguins w Cranberry będą trenować przez najbliższe dwa tygodnie po czym przeniosą się do Toronto gdzie wpierw zostaną poddani kwarantannie, testom, a potem znajdą się w tzw. "bańce ochronnej". Zawodnicy wówczas będą mogli już przemieszczać się jedynie po dozwolonych przez ligę miejscach aby uniknąć kontaktu z wirusem.