Równo za tydzień zakończy się okienko transferowe w najlepszej hokejowej lidze świata. Jim Rutherford ma ostatni tydzień czasu na negocjacje z poszczególnymi klubami nt. ewentualnych transferów. Czy możemy się spodziewać kolejnego w tym sezonie transferu ze strony naszego zespołu?

Pingwiny są zainteresowane wzmocnieniem swojego top six oraz ściągnięciem weterana do defensywy. Wątpliwe jednak wydaje się wykonanie obydwu tych ruchów. Możliwe, że Pittsburgh nie wykona już żadnego transferu bowiem Rutherford przed kilkoma dniami powiedział, że ceny na rynku są bardzo wysokie, a on nie zamierza przepłacać.

Oryginalnie na celowniku Penguins znalazł się Daniel Winnik z Toronto Maple Leafs. Jednak nie tylko Pens są zainteresowani tym zawodnikiem, a samo Toronto czeka z oddaniem zawodnika do samego trade deadline, aby osiągnąć za niego jak najwyższą cenę. Prawdopodobnie więc Pingwinów nie będzie stać na ściągniecie Winnika. Niemal identycznie ma się sprawa z Chrisem Stewartem z Buffalo Sabres.

Bardzo mało dostępnych na rynku jest także doświadczonych defensorów. Jednym z nich jest Andrej Sekera z Carolina Hurricanes. Pingwiny podobno są zainteresowane graczem Canes, ale tutaj również cena może być bardzo wysoka.

Zaczyna być coraz głośniej o ewentualnym transferze Jaromira Jagra do Pittsburgha. Wielki powrót Czecha do Pens byłby z pewnością bardzo ważnym wydarzeniem. Jagr zdobywał z Pens Puchar Stanleya w 1991 oraz 1992 roku. Cena za Czecha także nie powinna być wysoka bowiem ma on dosyć wysokie wymagania - chce trafić do zespołu z szansami na puchar na wschodzie. Jedyną rozsądną opcją w tej sytuacji są właśnie Penguins. Tutaj jednak może pojawić się problem z salary cap. Czech zarabia bowiem 5 milionów dolarów. O zainteresowaniu Pens niech świadczy fakt, że skauci naszej drużyny byli obecni na mecz Devils - Hurricanes.

Powrót Staala?

W weekend zaczęło być głośno o ewentualnym powrocie Jordana Staala do Pittsburgha. Transfer ten miałby mieć miejsce najwcześniej po sezonie. Staal w 2011 roku opuścił klub z Pittsburgha i podpisał z Hurricanes 10-letnią umowę na 60 milionów dolarów. Zapewne sprawa ta nabierze rozgłosu dopiero w offseason.