Jednym z elementów pakietu zwrotnego za Jamesa Neala z Nashville Predators był napastnik Nick Spaling. Spalsowi jednak w tym roku kończy się umowa, ma on jednak status RFA. Nie zmienia to faktu, że musimy podpisać kontrakt z naszym nowym nabytkiem. Sam Nick jest bardzo podekscytowany grą w Pittsburghu i chce być częścią budowanej drużyny.

- To ekscytujące dołączyć do takiej organizacji jak Pingwiny. Wiedziałem, że transfer z moim udziałem jest możliwy, ale nie byłem do końca pewny. Oczywiście nie miałem także pojęcia gdzie mógłbym pójść. Gdy dowiedziałem się, że to Pittsburgh byłem szczęśliwy. To świetna organizacja, której chcę być częścią - mówił Spaling. 

Jak więc widać podpisanie umowy z Nickiem powinno być już tylko formalnością. Spaling to duże wzmocnienie naszej trzeciej linii, której Spals będzie pierwszym elementem. Być może dołączy do niego wkrótce Brandon Sutter, który także czeka na nową umowę. Trzecim elementem tej linii może być Benoit Pouliot, którym Pingwiny są zainteresowane.

Co ciekawe Spaling dobrze zna się z jednym z obrońców Pittsburgh Penguins, Robertem Bortuzzo. Obaj panowie grali razem dla Kitchener Rangers w lidze OHL, gdzie zdobyli nawet w 2009 roku mistrzowski tytuł.

- Cieszę się, że będę mógł dołączyć do Bortuzzo. Graliśmy już razem, to świetnie, że będę mógł teraz odnowić znajomość  - powiedział Nick.

Spaling daje sobie ten weekend na uporządkowanie pewnych spraw, zapewne związanych z podpisaniem nowej umowy. Nick docenia także możliwość gry u boku takich gwiazd jak Crosby czy Małkin.

- Nie w każdym roku masz okazję na grę z takimi zawodnikami. Opuszczam zespół z dużą ilością wyjątkowych zawodników, ale Crosby i Małkin są w ich gronie specjalni. W lidze nie mamy zbyt wielu takich zawodników. To będzie dla mnie ekscytujące. Mam nadzieję, że będę mógł oglądać ich grę i nauczyć się od nich wielu rzerzy - zakończył Spals.