Skarb kibica i zapowiedź nowego sezonu!

Już w najbliższy czwartek meczem z Washington Capitals i uroczystą ceremonią podniesienia mistrzowskiego banneru rozpoczniemy nowy sezon NHL, do którego przystąpimy jako obrońcy trofeum i jeden z głównych kandydatów do ponownego uniesienia nad głowę Pucharu Stanleya.

Będzie to z pewnością wyjątkowy sezon bowiem klub będzie świętował swoje 50-lecie. Lepszego prezentu niż obrona mistrzowskiego trofeum chyba nie można sobie wymarzyć. Szanse na to są duże. Sprawa ma się nieco inaczej niż w 2009 roku kiedy to po wygraniu trofeum skład naszego zespołu uległ małej rekonstrukcji i nie było w nim już kilku kluczowych ogniw. Teraz w klubie pozostali praktycznie wszyscy zawodnicy, którzy walczyli w play-offach o mistrzostwo. Nie udało się zatrzymać jedynie Bena Lovejoya i Jeffa Zatkoffa. Ten pierwszy zostanie jednak zastąpiony przez Trevora Delay, który na ostatnie mecze sezonu złapał kontuzję, a Zatkoff... to tylko trzeci bramkarz w naszym zespole.

Swoje jednak w tej kampanii będą chcieli ponownie pokazać młodzi gniewni. Po ubiegłorocznych kapitalnych debiutach w NHL zawodników takich jak Sheary, Rust czy Kuhnhackl, w tej kampanii ponownie do drzwi NHL zapuka nowy narybek. Na campie świetnie prezentowali się Jake Guentzel oraz Carter Rowney. O ile ten drugi to małe, i dosyć późne odkrycie, bowiem Rowney ma już 27-lat, o tyle nazwisko Guentzel w Pittsburghu powinno się jeszcze nie raz przewinąć. Podpisany w ubiegłym sezonie zawodnik na umowę ELC, draftowany przed kilkoma laty, świetnie wpisuje się w seniorski hokej i zapewne otrzyma swoją szansę pod nieobecność, któregoś ze stałych graczy naszego zespołu.

Największe pytanie na tą kampanię to jednak bramka. Co się w niej wydarzy w obliczu zbliżającego się expansion draft. Marc-Andre Fleury do czasu trade deadline z dużą dozą prawdopodobieństwa może już nie być Pingwinem. Matt Murray, który aktualnie leczy urazy kontuzji, chce powalczyć o miano startera w NHL. A przecież za jego placami jest kolejny golkiper o wcale nie mniejszym talencie, ba, golkiper, który miał być o wiele lepszy od Murraya - Tristan Jarry. Ten wykorzysta poniekąd kontuzje Murraya i będzie na początku sezonu backupem Fleury'ego. Jeśli dobrze zaprezentuje się w październikowych meczach to z pewnością doda to sporej dozy pewności siebie Ruthefdowi w ramach ewentualnego oddania Flowera. 

Czy będą jakieś transfery w trakcie sezonu? Zapewne będą, ale niewielkie. Jim nie boi się zmieniać klocków jeśli coś w zespole nie działa. Ciężko aktualnie powiedzieć co byłoby do poprawy bądź wymiany. Wszak zwycięzców się nie sądzi, a pod koniec sezonu i w play-offach ten skład grał kapitalnie. Na razie nie mamy się o co martwić 

W Pittsburghu dobre rzeczy lubią się dziać parami - jeśli Penguins grali już w finale o Puchar Stanleya to grali dwa sezony z rzędu. Tak było w latach 1991 oraz 1992 kiedy wygrywaliśmy dwukrotnie Stana, tak było również w 2008 i 2009, ale wówczas udało się wygrać tylko w tym późniejszym roku. Finał w 2017? Oczywiście nie mamy nic przeciwko! 

Skarb Kibica

Bilans z sezonu 15/16: 48-26-8, 2. miejsce w Dywizji Metropolitarnej, zdobywcy Pucharu Stanleya

Przybyli: 

Stuart Percy (Toronto)

David Warsofsky (New Jersey)

Cameron Gaunce (Florida)

Chad Ruhwedel (Buffalo)

Garrett Wilson (Florida)

Odeszli:

Matthias Plachta (Adler Mannheim) 

Beau Bennett (New Jersey) 

Ben Lovejoy (New Jersey) 

Jeff Zatkoff (Los Angeles) 

Will O'Neill (Philadelphia) 

Kael Mouillierat (Luleå HF)

James Melindy (Wichita Thunder) 

Harrison Ruopp (Allen Americans)

Przewidywane linie:

Conor Sheary - Sidney Crosby - Patric Hornqvist

Carl Hagelin - Nick Bonino - Phil Kessel

Chris Kunitz - Evgeni Malkin - Scott Wilson

Tom Kuhnhackl - Matt Cullen - Eric Fehr


Brian Dumoulin - Kris Letang

Olli Maatta - Trevor Daley

Ian Cole - Justin Schultz


Marc-Andre Fleury

Matt Murray

Tristan Jarry

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.