SCF M5.: Penguins vs. Predators
Jak nie dzisiaj to kiedy? Przed Pingwinami piąte spotkanie serii z Nashville Predators. Spotkanie to określane jest mianem małego wielkiego finału. Kto wygra ten mecz będzie zaledwie o krok od zdobycia Pucharu Stanleya.
Pingwiny do Nashville jechały w świetnych nastrojach prowadząc 2:0, wróciły z remisem 2:2. Wśród kibiców Penguins pojawia się jednak panika ponieważ no powiedzmy sobie szczerze gra naszej drużyny nie zachwyca. Ostatnio jednak Penguins rozegrali prawdopodobnie najlepszy mecz tej serii, ale cóż z tego, przegraliśmy bowiem 4:1. To jednak jest małe światełko w tunelu, szansa na odbicie się.
Ostatnio w bramce Predators świetnie zagrał Rinne. To on uratował swój zespół przed niekorzystnym rezultatem. Ten mecz mógłby potoczyć się zupełnie inaczej gdyby nie Fin... Czy jest on w stanie zagrać taki drugi mecz pod rząd? Z pewnością tak.
W naszym zespole do gry musi się przebudzić nasze trio gwiazd Crosby - Małkin - Kessel. Panowie prezentują się słabo, nie tak jak na rozgrywki w finale przystało. Bez nich tutaj nic nie ugramy. Nie pomoże nawet najlepsza defensywa świata.
No własnie... Kto stanie w bramce Penguins? Jestem w szoku, że znowu zadajemy sobie takie pytanie. Logika mówi Murray, ale... Kto wie czy dzisiaj w bramce nie pojawi się Fleury. W moim odczuciu byłby to błąd. Murray nie jest winny za nasze porażki, mógł zagrać lepiej, ale to by nie wystarczyło. Potrzebna jest stabilizacja w bramce, mamy finały, tutaj nie można tasować bramkarzami. Fleury nie wypali i wracamy do Murraya na szósty mecz? Szaleństwo.
Co z Nickiem Bonino? Ten porusza się już bez kul, ale ja raczej go nie widzę w składzie na dzisiejsze spotkanie. A szkoda bo Bonino to postać kluczowa dla naszej drużyny, szczególnie special teams. Gdy wypadł on z gry jak domek z kart posypała się gra Pens. Być może jakimś cudem lekarze postawią go dzisiaj na nogi.
Gramy więc o być albo nie być w tej serii. Oby dzisiaj Pens ponownie znaleźli się na prowadzeniu. Jesteśmy zespołem o wiele bardziej zmęczonym niż Predators, ale co z tego? Możemy to nadgonić doświadczeniem i dyscypliną.
Przewidywany skład Penguins:
Guentzel - Crosby - Hornqvist
Rust - Małkin - Kessel
Kunitz - Cullen - Sheary
Hagelin - Rowney - Wilson
Dumoulin - Schultz
Maatta - Daley
Cole - Hainsey
Murray
Przewidywany skład Predators:
Forsberg - Sissons - Aberg
Arvidsson - Fisher - Neal
Smith - Jarnkrok - Watson
Parenteau - Gaudreau - Zolnierczyk
Josi - Ellis
Subban - Ekholm
Irwin - Weber
Rinne
Piąte finałowe spotkanie Penguins z Predators we piątek o godzinie 02:00 czasu polskiego. Zapraszamy do wspólnego dopingu i przypominamy, że transmisję wszystkich spotkań finałów przeprowadzi TVP 1 oraz TVP Sport. Dla fanów amerykańskiego komentarza polecamy NHL.tv.
Let's Go Penguins!
Komentarze