Runda 1. Mecz 2.: Penguins vs. Flyers
W sobotnią noc czeka nas kolejna część rywalizacji z Flyers, ponownie w PPG Paints Arena, gdzie na otwarcie serii Pingwiny rozłożyły swoich derbowych rywali na łopatki.
Początek pierwszej rundy fazy play-off wypadł Pittsburgh Penguins rewelacyjnie, a startujący w Mieście Stali Philadelphia Flyers nie mieli żadnych szans.
Nasz zespół nie stracił w starciu z lokalnym rywalem ani jednego gola, w czym bardzo pomogła pewna postawa Matta Murraya od samego początku spotkania.
Zapytany o obronę drużyny trener Mike Sullivan stwierdził, że koncentracja i oddanie graczy było decydującym czynnikiem, co pozwoliło także na budowanie skutecznych ataków.
- Nasi gracze byli oddani grze, zwracali uwagę na szczegóły, nie bali się walczyć, współpracowali ze sobą, wchodzili na linię strzału - powiedział.
- Jesteśmy zdolnym zespołem, kiedy dobrze bronimy, to przynosi to efekt w postaci groźnej ofensywy. Rywalom trudniej z tym walczyć. Sądzę, że w tej części sezonu właśnie tak odnosi się zwycięstwa - dodał.
Zdecydowane zwycięstwo nad Flyers daje radość, ale to żaden z Pingwinów nie zapomina, że na razie mają za sobą tylko pierwszą przeszkodę.
W składzie na drugi mecz nie należy się spodziewać większych zmian. W ostatnim treningu na lodzie zabrakło Olliego Maatty, chociaż niewykluczone, że trener Sullivan włączy go do składu tuż przed meczem.
Flyers nie oparli się presji ze strony gospodarzy, chociaż pamiętajmy o interwencji Murraya, który w pierwszej tercji sprytnie nie pozwolił gościom na zdobycie remisowego gola.
Niewiele wskazuje na to, aby w składzie Flyers doszło do zmian, co oznacza, że w bramce mecz rozpocznie ponownie Brian Elliott.
Naszą uwagę powinien skupić m. in. obrońca Shayne Gostisbehere, który w pierwszym meczu oddał na naszą bramkę pięć strzałów. Co ciekawe, cała ofensywa Flyers oddała wtedy zaledwie 10 strzałów w stronę Murraya.
Porażka na otwarcie serii na pewno zabolała, ale Elliott zapewnia, że razem z kolegami nie stracił woli walki i nie zamierza odpuszczać.
- Nie można robić z siebie ofiary, trzeba pokazać trochę agresji. Musimy pokazać bojową mentalność, że będziemy walczyć bez względu na wszystko. Nikt się nie poddaje. Nie użalamy się nad sobą - oznajmił.
Przewidywany skład Penguins:
Guentzel - Crosby - Rust
Hagelin - Malkin - Hornqvist
Sheary - Brassard - Kessel
Aston-Reese - Sheahan - Kuhnhackl
Dumoulin - Letang
Hunwick - Schultz
Oleksiak - Ruhwedel
Murray
Przewidywany skład Flyers:
Giroux - Couturier - Raffl
Lindblom - Patrick - Voracek
Konecny - Filppula - Simmonds
Laughton - Lehtera - Read
Proworow - Gostisbehere
Sanheim - MacDonald
Manning - Gudas
Elliott
Początek drugiego spotkania serii Penguins z Flyers w sobotę o godzinie 01:00 czasu polskiego. Transmisja na NHL.tv, informacje o tym jak oglądać NHL znajdziecie także w odpowiednim dziale na naszym portalu.
Let's Go Penguins!
Komentarze