W dniu dzisiejszym klub za pośrednictwem facebook'a przekazał informację o wybranych przez zawodników numerach na nowy sezon. Jak doskonale wiecie z drużyny odeszło wielu zawodników, którzy pozwalniali sporo numerów. Dzięki temu tacy gracze jak np. David Perron mogli dokonać zmiany numeru na koszulce, na swój ulubiony.

Powyższa grafika przedstawia większość numerów nowo przybyłych zawodników oraz tych, którzy dokonali zmiany. I tak po kolei, Nick Bonino wybrał #13, z którym występował również w poprzednim klubie. Nick będzie dopiero szóstym graczem w historii Penguins, który zagra z trzynastką na plecach. Eric Fehr przywdzieje trykot z #16, poprzednio należącym do Brandona Suttera. Bryan Rust w przypadku występu w NHL, zagra z #17, dzierżoną w poprzednim sezonie przez Blake'a Comeau.

Scott Wilson wybrał #23 po Stevem Downie. Z kolei Bobby Farnham zdecydował się na #24, który ostatnio należał do Matt'a Cooke'a (to chyba nie przypadek ;) ). Dwóch Szwedów, czyli Niclas Andersen i Oskar Sundqvist wybrali numery obok siebie, odpowiednio #38 i #40. Pozyskani z Toronto Maple Leafs - Tyler Biggs i Tim Erixon również znaleźli się obok siebie (#42 i #44).

Czech Dominik Simon wybrał numer 49, co jest odwrotnym odpowiednikiem numeru z którym występuje w reprezentacji - #94. Drugi sezon w barwach Penguins David Perron rozegra z #57 na plecach, która gdy przybywał do klubu była zajęta przez Goca. Natomiast pozyskany z KHL reprezentant Rosji - Sergiej Płotnikow wybrał #61 i będzie drugim zawodnikiem w historii Pens grającym z tym numerem.

Na grafice nie ujęto największej gwiazdy pozyskanej podczas tego offseason'u, czyli Phil'a Kessel'a. Były gracz Toronto zagra oczywiście z #81, który przywdziewa przez całą karierę. Poprzednio w barwach Pingwinów z tym numerem grał Miroslav Satan i zakończył ją z Pucharem Stanleya na koncie.