Nowe wzmocnienia Pens

Za nami pierwszy dzień rynku wolnych agentów. Pingwiny dokonały kilku pierwszych wzmocnień przed nowym sezonem głównie tych mających załatać dziury po McCannie oraz Tanevie. Zapowiadane są kolejne wzmocnienia. 

Największym wzmocnieniem Pens jest podpisanie Brocka McGinna z Carolina Hurricanes. McGinn podpisał 4-letni kontrakt, rocznie zarabiać będzie 2.75 miliona dolarów. Ma on być bezpośrednim następcą Brandona Taneva w bottom six Penguins. Jego podpisanie spotkało się ze sporą aprobatą kibiców oraz ekspertów. 

Penguins przedłużyli także na rok kontrakt z Evanem Rodriguesem, który zgodził się podpisać skromną milionową umowę. W takiej cenie był to no-brainer dla menadżera Pens. 

Do Pittsburgha po rocznej przerwie wraca także Dominik Simon. Simon zaliczył nieudaną przygodę w Calgary gdzie rozegrał tylko 11 spotkań. Czech podpisał najmniejszy możliwy ligowy kontrakt na kwotę 750 tysięcy dolarów. Dodatkowo jest to kontrakt typu two-way Simon będzie mógł więc być odesłany do AHL w razie takiej potrzeby.

Penguins zakontraktowali także młodego 22-letniego bramkarza z ligi NCAA Filipa Lindberga. Fiński golkiper był jednym z najlepszych golkiperów ubiegłego sezonu i nie chciał podpisać kontraktu z Minnesota Wild, którzy go draftowali. Jako wolny agent zdecydował się na umowę z Pittsburghiem. Być może wyrośnie on na bramkarza na miarę NHL.

Ostatnim środowym wzmocnieniem było podpisanie defensora Taylor Feduna na roczny kontrakt na ligowym minimum 750 tysięcy dolarów. Podobnie jak w przypadku Simona jest to kontrakt typu two-way.

To z pewnością nie koniec wzmocnień Penguins, którzy mają jeszcze do wykorzystania kilka milionów capspace. Mówi się o szansach na powrót Fleury'ego do Pittsburgha po tym jak został on wytransferowany przez Vegas za plecami do Chicago. Najbliższe dni zapowiadają się równie ciekawie. 

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.