Nowe twarze - Siergiej Płotnikow (#4)

W naszym cotygodniowym cyklu "Nowe twarze" przyszedł czas na prezentację kolejnego zawodnika. Dzisiaj pod lupę bierzemy Rosjanina Siergieja Płotnikowa, który został pozyskany przez Pingwiny z Łokomotiwu Jarosław z Kontynentalnej Ligi Hokejowej.

Siergiej urodził się 3 czerwca 1990 roku w Komsomolsku nad Amurem. Jest to rosyjskie miasto położone zaledwie kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Chinami. Swoje pierwsze hokejowe kroki Płotnikow stawiał w największym hokejowym klubie w okolicy - Amuru Chabarowsk.

To właśnie w tym klubie Rosjanin spędził większość swojej kariery. Co ciekawe Siergiej bardzo młodo, bowiem w wieku już 15 lat występował na seniorskim szczeblu rozgrywek. Grał on wówczas w rezerwach Amuru, które występowały ówcześnie w trzeciej lidze rosyjskiej. Nic więc dziwnego, że Płotnikow nigdy nie został wyłapany przez skautów do draftu NHL. Nieco egzotyczne, wręcz azjatyckie klimaty miasta, w którym występował Płotnikow z pewnością nie pomogły.

Postęp jaki wykonuje Płotnikow wydzieli za to trenerzy Amura, którzy w sezonie 2009/2010 pozwolili zadebiutować mu w rozgrywkach Kontynentalnej Hokejowej Ligi. Tam Siergiej przez kolejne trzy sezony radził sobie całkiem nieźle, zdobywając w 50-meczowym sezonie około 30 punktów w niezbyt silnym zespole Amura. Prawdziwy rozwój jego kariery nastąpił jednak dopiero w sezonie 2012/2013 kiedy to Płotnikow został wytransferowany do Łokomotiwu Jarosław. 

W Jarosławiu Siergiej spędził trzy sezony podczas, których przykuł na siebie uwagę sztabu szkoleniowego rosyjskiej reprezentacji i właśnie od trzech lat reprezentuje on barwy Sbornej na arenie międzynarodowej. Najlepszym sezonem Płotnikowa była kampania 2013/2014. Wówczas Siergiej w 53 spotkaniach sezonu zasadniczego zaliczył 36 punktów, ale kulminacja jego formy przyszła na play-offy gdzie w 18 meczach zdobył 14 punktów. W tym samym sezonie Rosjanin zaliczył kapitalny występ na Mistrzostwach Świata. 10 spotkań na czempionacie przełożyło się na 6 bramek i 6 asyst Płotnikowa. Po tych MŚ było wiadome, że wcześniej czy później Płotnikow trafi do NHL.

Nikt nie zaryzykował i nie ściągnął Płotnikowa do Ameryki od razu po jednym udanym sezonie. Siergiej rozegrał jeszcze jeden sezon w barwach Łokomotiwu - statystycznie niemal identyczny jak 2013/2014. Ponownie zjawił się na Mistrzostwach Świata w barwach reprezentacji Rosji, jednak tym razem nie była dla niego już to tak udana impreza jak w 2014 roku. Mimo tego Pingwiny tuż po MŚ postanowiły skontaktować się z agentem Siergieja i podpisać roczny kontrakt. Pens nie byli jedynym klubem zainteresowanym usługami Rosjanina. Jego osobą podobno było zainteresowane aż 16 zespołów, w tym aż 10 z NHL. Siergiej wybrał jednak Pingwiny bo jak powiedział jego agent "Płotnikow nie mógł odmówić gry u boku Crosby'ego i Małkina".

Płotnikow kilka dni temu pojawił się już w Pittsburghu i przeszedł pierwsze badania oraz treningi. Rosjaninowi trzeba dać trochę czasu na aklimatyzację. Nie wiadomo jak ze znajomością angielskiego przez Rosjanina. Zapewne będzie on musiał na początku korzystać z pomocy kolegów - Małkina i być może Gonczara. Żaden z nich jednak jeszcze nie trenuje w Pensylwanii. 

 

 

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.