Mecz 77.: Jets vs. Penguins

Pingwiny ruszają na jedyny mecz sezonu w Winnipeg, gdzie czekają już na nich zdesperowani Jets. Stawką meczu są nie tylko punkty, ale także mistrzostwo Metropolitan Division.

 


Będzie to drugie spotkanie sezonu Penguins z Jets, a zarazem jedyne rozgrywane na tafli MTS Centre. Poprzedni mecz na Konsoli zakończył się wygraną 6:5 Penguins.

Zdobywając przynajmniej jeden punkt, Pens mogliby sobie zapewnić trzeci w ostatnich czterech latach tytuł mistrzowski dywizji.

Może to jednak nie stać się tak szybko, bowiem ekipa ze Steel City zmierzy się z drużyną, która ma nóż na gardle. Jets są obecnie na krawędzi, mając przed sobą siódmy sezon z rzędu bez gry w playoffach.

Gwoździem do trumny byłaby dla nich porażka w regulation i wygrana Phoenix Coyotes albo Dallas Stars, drużyn walczących o ostatnią 'dziką kartę' Western Conference.

Nikt w zespole jednak nie mówi, że to koniec, dopóki klamka nie zapadnie. Dodatkowo, Jets zyskali ostatnio motywację w postaci wygranej z Coyotes (1:2), zamykającej tym samym 5-meczową serię meczy wyjazdowych.

Jets rozstrzygnęli losy meczu po rzutach karnych, w których jedyny celny strzał odnotował Andrew Ladd. Zespół zdecydowanie postawił na defensywę, mając w pamięci roztrwonione czterobramkowe prowadzenie w poprzednim meczu z Anaheim Ducks.

- Sposób, w jaki wydarliśmy tą wygraną jest niesamowity. Myślę, że zakończyliśmy tą serię wyjazdową w lepszych nastrojach niż na początku - skomentował napastnik Blake Wheeler, lider strzelców Jets z dorobkiem 27 bramek.

O ile Jets udało się zatrzymać Yotes, to w starciu z Pens czeka ich trudniejsze zadanie. Na kolejne punkty polował będzie Sidney Crosby. Ligowy lider w punktacji kanadyjskiej osiągnął po ostatnim meczu z Carolina Hurricanes pułap 100 punktów (36 goli, 64 asysty). Najbliższej kapitana Pens jest Jewgienij Małkin (72 pkt).

Ze względu na kontuzję, Geno nie zobaczymy jednak na tafli aż do playoffów. To samo dotyczy Marcela Goca. Przeciwko Jets może wystąpić za to Joe Vitale. Łącznie, w składzie Pens brakuje ośmiu zawodników.

Niewiele lepiej po tym względem jest także w ekipie Paula Maurice'a. Trenerowi Jets brakowało ostatnio siedmiu graczy. Przeciwko Pens mogą jednak wystąpić obrońcy Zach Bogosian i Keaton Ellerby - ich status jest day-to-day.

Warto wspomnieć także o tym, że trener Dan Bylsma być może zapisze na swoje konto 250. wygraną w karierze trenerskiej w NHL.

Przewidywany skład Penguins:

Kunitz - Crosby - Stempniak
Bennett - J. Jokinen - Neal
Pyatt - Sutter - Gibbons
Glass - Adams - Megna

Bortuzzo - Orpik
Niskanen - Maatta
Engelland - Scuderi

Fleury

Przewidywany skład Jets:

Ladd - Little - Frolik
Byfuglien - O. Jokinen - Wheeler
Kane - O'Dell - Halischuk
Peluso - Slater - Tangradi

Stuart - Trouba
Enstrom - Postma
Pardy - Redmond

Pavelec

Początek spotkania 4 kwietnia o godzinie 02:00. Zapraszamy Was do dopingu Pingwinów poprzez nasz meczowy czat!

Let's Go Pens!

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.