Mecz 76.: Penguins vs. Hurricanes

Po udanej zemście na Blackhawks, Pingwiny po raz ostatni w sezonie zmierzą się z Carolina Hurricanes. Goście z Raleigh w tym sezonie jeszcze nie pokonali Pens.

 


Penguins z powodzeniem wyrwali się z dołka, wygrywając ostatnie dwa mecze, w tym rozgrywane na Konsoli spotkanie z urzędującymi mistrzami, Chicago Blackhawks.

Statystyki z trzech dotychczasowych meczy z Canes przemawiają zdecydowanie za Pingwinami. Bilans bramkowy wynosi 12-5, a ekipa z Raleigh tylko raz była blisko wygranej (4:3 OT z 27 grudnia).

Mając zagwarantowany występ w playoffach, Penguins mogą teraz skupić się na zbieraniu punktów i trudnej walce z Boston Bruins o prowadzenie w Eastern Conference.

Zadanie to jednak wypada łatwiej niż to, przed którym stoją hokeiści Hurricanes. Na siedem spotkań przed końcem sezonu, drużyna traci 7 punktów do miejsca premiowanego 'dziką kartą', a jej szanse na wejście z postseason zmalały po ostatnich porażkach w dogrywce.

Chociaż każde z tych spotkań dało po cennym punkcie, to ostatni mecz przeciwko Ottawa Senators może okazać się gwoździem do trumny. W jego trakcie kontuzje odnieśli bowiem dwaj czołowi napastnicy, Jiri Tlusty oraz Andriej Łoktionow.

- Jest naprawdę ciężko. Chłopaki za każdym razem walczą, co mecz walczymy o wygraną, każdy punkt ma znaczenie - powiedział trener Kirk Muller.

Status obu hokeistów jest day-to-day. Obaj mają na koncie łącznie 20 bramek, stanowiąc wraz z kapitanem Erikiem Staalem top line drużyny. Najwięcej bramek w zespole nastrzelał do tej pory Jeff Skinner (30), zdobywając punkty w ostatnich pięciu meczach.

W składzie Penguins bardzo aktywny był ostatnio m. in. Sidney Crosby. W meczu z Hurricanes może on zdobyć swój 100. punkt w sezonie, wyrównując tym samym rekord z sezonu 2009-10. W ciągu ostatnich ośmiu występów zdobył on 11 punktów.

- Ostatnie mecze były o wiele lepsze. Każdy z nas dał z siebie o wiele więcej. Kiedy gra się pełną parą, to każda następna linia ma łatwiejsze zadanie, bo rywale są bardziej zmęczeni. Wchodząc w playoffy potrzeba nam takiego tempa - powiedział.

Dodatkowo, zespół w ciągu najbliższych paru dni wzmocnić może obrońca Paul Martin, po olimpiadzie leczący złamaną rękę. Niedawno powrócił także napastnik Beau Bennett.

Przewidywany skład Penguins:

Kunitz - Crosby - Stempniak
Bennett - Jokinen - Neal
Pyatt - Sutter - Gibbons
Glass - Adams - Megna

Bortuzzo - Orpik
Niskanen - Scuderi
Engelland - Despres

Zatkoff

Przewidywany skład Hurricanes:

E. Staal - Łoktionow - Tlusty
Gerbe - J. Staal - Semin
Skinner - Nash - Lindholm
Dvorak - Malhotra - Dwyer

Faulk - Sekera
Haisney - Liles
Harrison - Bellemore

Chudobin

Spotkanie odbędzie się 2 kwietnia o godzinie 01:00. Zapraszamy Was do dopingu Pingwinów za pośrednictwem naszego czatu meczowego!

Let's Go Pens!

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.