Mecz 6.: Red Wings vs. Penguins

Czas w NHL biegnie bardzo szybko, a po ładnym początku sezonu Pittsburgh Penguins nie ma już śladu - czeka za to wyjazdowe spotkanie z Detroit Red Wings.

Nie powiodło się Pingwinom derbowe spotkanie z Philadelphia Flyers. Goszczący w Konsoli hokeiści Philly przez większą część byli strona dominującą, a jak tylko w trzeciej tercji poprawili skuteczność strzelecką, to na dobre odjechali gospodarzom.

Nie popisali się przy tym obrońcy Pens, m. in. Simon Despres i Kris Letang, bowiem to po ich błędach rywale odskoczyli na dwubramkowe prowadzenie. Flyers zdołali przejąć inicjatywę w środkowej tercji, spychając Pens pod bramkę, a powtórzenie tego błędu w starciu z Red Wings może się skończyć równie źle.

Czekające Pens spotkanie będzie pierwszym z trzech w tym sezonie, ale kolejne rozegrane zostanie dopiero w lutym. Zespół Mike'a Babcocka na razie wygrał trzy z sześciu dotychczasowych meczy, ostatnio przegrywając na wyjeździe z Montreal Canadiens.

Do drużyny powrócił ostatnio dochodzący do siebie po kontuzji napastnik Paweł Daciuk, asystując przy golu Henrika Zetterberga. Trener Babcock na razie nie spodziewa się jednak wiele po wracającym do formy weteranie, tym bardziej że nie brał on udziału w letnim zgrupowaniu.

Red Wings w tym sezonie jeszcze nie stracili gola w osłabieniu (0-18), średnio tracąc jedynie 1,5 gola/mecz, ale za to marnie idzie im wykorzystanie ich własnej gry w przewadze. Na 24 dotychczasowe okazje, zespół wykorzystał tylko dwie.

Najlepszym strzelcem Red Wings na razie jest młody napastnik Gustav Nyquist, zdobywając cztery bramki. O połowie mniej ma na koncie Zetterberg, notując oba trafienia w dwóch ostatnich meczach.

Po stronie Penguins nadal na czele jest kapitan Sidney Crosby (4), ale mecz z Flyers był pierwszym spotkaniem w sezonie, gdzie napastnik nie wpisał się na listę strzelców. To samo tyczy się prowadzącego ex aequo w tabeli strzelców Patrika Hornqvista. Jak przyznał Crosby, gra Pens była poniżej oczekiwań w wielu aspektach.

- Nie zagraliśmy mądrze. Może to dlatego, że nie rozegraliśmy jeszcze zbyt wielu meczy, albo nie byliśmy dość skupieni na wykonaniu zadania. To może być jedno, albo drugie, ale na pewno w wielu elementach nie spisaliśmy się dobrze - ocenił.

Rywale zdołali m. in. zniwelować skuteczność gry Pens w przewadze (0-2), a teraz special teams czeka jeszcze trudniejszy sprawdzian w starciu z Red Wings.

Przewidywany skład Penguins:

Kunitz - Crosby - Hornqvist
Dupuis - Sutter - Małkin
Comeau - Spaling - Downie
Sill - Goc - Adams

Ehrhoff - Martin
Maatta - Letang
Despres - Scuderi

Fleury

Przewidywany skład Red Wings:

Daciuk - Zetterberg - Abdelkader
Nyquist - Sheahan - Tatar
Jurco - Helm - Nestrasil
Miller - Glendening - Andersson

Kronwall - Ericsson
Kindl - Smith
Quincey - DeKeyser

Howard

Spotkanie rozpocznie się 24 października o 01:00 czasu polskiego. Koniecznie zajrzyjcie do zakładki "Transmisje live" i zapraszamy do udziału w naszym meczowym czacie!

LET'S GO PENS!

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.