Mecz 53.: Penguins vs. Avalanche

Do końca bieżącego tygodnia Pingwiny przebywać będą na Zachodzie, a ich pierwszym rywalem w trakcie krótkiego wyjazdu będzie zespół Colorado Avalanche.

Dwumeczowy wyjazd Pingwinów poprzedziła wizyta Calgary Flames, która dla gospodarzy zakończyła się niestety porażką w rzutach karnych.

Nasz zespół rozegra w ciągu kilku najbliższych dni spotkania z Colorado Avalanche oraz Arizona Coyotes.

Na pierwszy rzut pójdą Avs, z którymi Pittsburgh Penguins ponieśli w październiku porażkę na tafli PPG Paints Arena (3:4).

Drużyna Avalanche to obecnie 'czerwona latarnia' rozgrywek NHL. Rywale Pingwinów zgromadzili do tej pory jedynie 32 punkty, w ciągu 50 rozegranych spotkań odnosząc 15 zwycięstw.

Avs od początku sezonu prowadzi Jared Bednar, który jako trener Lake Erie Monsters (AHL) sięgnął niedawno po Calder Trophy.

Chociaż zdobycie trofeum w NHL to na razie odległe marzenie, to jednak prowadzony przez niego zespół ma w ostatnich dniach pewne powody do optymizmu.

Avalanche po raz pierwszy od trzech miesięcy skompletowali dwa zwycięstwa pod rząd, pokonując ostatnio Montreal Canadiens (4:0) i Winnipeg Jets (5:2). W starciu z Habs pierwszego w karierze hat-tricka ustrzelił młody Mikko Rantanen.

- Teraz gramy tak, jak powinniśmy w ciągu ostatnich 30 spotkań. Ciężko pracujemy, a tafla wreszcie nam sprzyja. W ostatnich dwóch meczach mamy dziewięć goli. Mam nadzieję, że tak będzie do końca sezonu - powiedział skrzydłowy.

Debiutujący w tym sezonie Fin ma w dorobku łącznie 11 goli, co daje mu trzecie miejsce na liście strzelców Avalanche. O jednego gola więcej ma Nathan MacKinnon, podczas gdy Matt Duchene zdobył do tej pory 15 goli.

Dorobek strzelecki Pingwinów jest znacznie bardziej okazały, lecz w Pepsi Center każda ze stron będzie miała swoje szanse.

Bez względu na wynik, odbywające się w Denver spotkanie może okazać się wyjątkowe dla Sidneya Crosby'ego.

Nasz kapitan jest bardzo blisko zdobycia swojego 1000. punktu w NHL. W ostatnich tygodniach magiczną granicę przekroczyli m. in. Aleksander Owieczkin (Washington Capitals) i Henrik Sedin (Vancouver Canucks).

Jego asysta w meczu przeciwko Flames stanowi jego 998. punkt w karierze. Crosby wypracował dla nas w trwającym sezonie po 30 goli i asyst.

Drugi na liście pod względem dorobku punktowego w drużynie jest Jewgienij Małkin (54), który ostatnio musiał pauzować z powodu urazu dolnych partii ciała. Geno bierze jednak udział w wyjeździe, a trener Mike Sullivan określa jego stan jako day-to-day.

Przewidywany skład Penguins:

Kunitz - Crosby - Rust
Guentzel - Bonino - Kessel
Wilson - Rowney - Hornqvist
Kuhnhackl - Cullen - Fehr

Dumoulin - Letang
Maatta - Daley
Cole - Schultz

Murray

Przewidywany skład Avalanche:

Landeskog - MacKinnon - Rantanen
Grigorienko - Duchene - Nieto
Comeau - Mitchell - Iginla
Martinsen - Soderberg - Colborne

Zadorow - Beauchemin
Barberio - Goloubef
Tiutin - Wiercioch

Pickard

Początek spotkania Penguins z Avalanche o 03:00 czasu polskiego. Transmisja na NHL.tv, kto nie posiada linki do oglądania w odpowiedniej zakładce na portalu. Zachęcamy jednak do zakupu NHL.tv, które w ostatnich dniach spadło do promocyjnej ceny 50 dolarów! Naprawdę warto!

Let's Go Pens!

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.