Mecz 40.: Penguins vs. Bruins

Po kilkudniowej rozłące z meczami Pittsburgh Penguins nadszedł czas na powrót do gry podopiecznych Mike'a Johnstona. Tym razem rywalem Pingwinów będzie drużyna Boston Bruins. Mecz odbędzie się 8 stycznia o godzinie 01:00 czasu polskiego w hali Consol Energy Center. Te dwie organizacje rywalizowały już rywalizowały ze sobą w tym sezonie, listopadowy pojedynek zakończył się zwycięstwem Penguins po dogrywce 3-2, decydującą bramkę po podaniu Sida Crosby'ego zdobył Geno Małkin.

Na chwilę obecną podopieczni Claude Juliena sezonu nie mogą zaliczyć do udanych. O ile w zeszłej edycji rozgrywek byli najlepszą ekipą sezonu zasadniczego zdobywając z dużą przewagą Puchar Prezydenta, to teraz radzą sobie słabo jak na zespół, który przed sezonem był zapowiadany jako jeden z głównych kandydatów do walki o Puchar Stanleya. Niedźwiedzie po czterdziestu rozegranych meczach zajmują piątą lokatę w swojej dywizji z bilansem 19 wygranych, 15 przegranych w regulaminowym czasie i 6 porażek po dogrywce. Ich najlepiej punktujący zawodnik, Brad Marchand, może pochwalić się skromnym wynikiem 27 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej (7 bramek i 20 asyst). Również Tuukka Rask, zdobywca Vezina Trophy za poprzedni sezon, spisuje się w obecnych rozgrywkach słabo, zanotował czyste konto tylko raz, zaś z nim w składzie drużyna wygrała tylko 14 spotkań.

Słabe wyniki zespołu ze stanu Massachusetts powodują, że menadżer Niedźwiedzi, Peter Chiarelli, rozgląda się za graczami mogącymi być wzmocnieniem drużyny Juliena, wśród potencjalnych transferów wymienia się choćby skrzydłowego St Louis Blues, T.J'a Oshie.

Penguins będą chcieli wykorzystać mecz ze słabą drużyną z Bostonu do odbicia sobie porażki z Montreal Canadiens. Zdaje się, że trener Johnston może wprowadzić kosmetyczne zmiany w jutrzejszym ustawieniu linii ofensywnych. Dodatkowo do gry być może powróci Paul Martin.

W kim największe nadzieje pokładają fani organizacji z Miasta Stali? Rzecz jasna oczy wszystkich zwrócone będą na Sidneya Crosby'ego i Jewgienija Małkina, którzy byli architektami zwycięstwa w jedynym jak do tej pory meczu obu drużyn w obecnym sezonie, lecz nie należy zapominać także o nowym skrzydłowym Pens, Davidzie Perronie, który zdaniem wielu może być wzmocnieniem na miarę Patrica Hornqvista.

Przewidywany skład Penguins:

Perron - Crosby - Downie
Spaling - Małkin - Bennett
Kunitz - Sutter - Rust
Ebbett/Sill - Goc - Adams

Letang - Martin
Scuderi - Despres
Bortuzzo - Ehrhoff

Fleury

Przewidywany skład Bruins:

Lucic - Krejczi - Grifftith
Marchand - Bergeron - Smith
Kelly - Soderberg - Eriksson
Paille - Campbell - Cunningham

Chara - Hamilton
McQuaid - Krug
Seidenberg - Miller

Rask

Początek meczu w nocy ze środy na czwartek dopiero o godzinie 2:00 ze względu na wizytę państwowej telewizji NBC w Pittsburghu. Zapraszamy w czasie spotkania na nasz chat meczowy! Liczymy, że pomimo późnej pory skusicie się na wielkie hokejowe emocje z udziałem Pens. 

Let's go PENS!

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.