Mecz 32.: Penguins vs. Panthers
Czas na ostatnią prostą ligowych spotkań przed przerwą świąteczną. Jej głównym elementem dla Pingwinów będzie dwumecz z Panterami. Pierwsze spotkanie zaplanowane zostało na dzisiejszą noc. Rewanż nastąpi w najbliższy poniedziałek w Sunrise.
Pantery z pewnością nie przypominają zespołu z poprzedniego sezonu. Zespół z Sunrise choć zmaga się ze sporymi problemami, związanymi głównie z małym zainteresowaniem kibiców rozgrywkami NHL na Florydzie, dosyć niespodziewanie włączył się w walkę o dziką kartę uprawniającą do udziału w rozgrywkach play-off. Panthers to aktualnie piąta drużyna Dywizji Atlantyckiej. The Cats tracą do czwartego Toronto pięć oczek, ale mają rozegrane o dwa spotkania mniej niż kanadyjski zespół. Florida aktualnie wyprzedza m.in. Boston Bruins.
Dzisiejszy mecz będzie także spotkaniem z byłym Pingwinem - Jussim Jokinenem. Fin, który w poprzednim sezonie był jednym z kluczowych zawodników naszego zespołu, ubiegłego lata był zmuszony do zmiany klubowych barw z powodu braku zainteresowania włodarzy Pens przedłużeniem z nim umowy. Jokinen po raz pierwszy od tego czasu pojawi się w Pittsburghu i z pewnością będzie chciał udowodnić, że brak nowej umowy dla jego osoby był błędem. Niemniej jednak Fin nie prezentuje już tak wysokiej formy jak przed rokiem.
W naszym zespole natomiast rozpoczęły się upragnione powroty. W ostatnim meczu wystąpił już Sidney Crosby, który wyleczył objawy świnki. W pełni zdrowy i gotowy do gry okazał się także Marc-Andre Fleury. Dodatkowo dzisiejszego wieczora bardzo prawdopodobny jest powrót Chrisa Kunitza do gry, który zaś wyleczył swoją złamaną stopę.
W Pittsburghu oczywiście nie może być zbyt pięknie i nie wiadomo jaki jest stan zdrowia Christiana Ehrhoffa, który nie dokończył spotkania z Colorado Avalanche i opuścił ławkę drużyny. Miejmy nadzieję, że kontuzja niemieckiego defensora nie okaże się zbyt groźna. Coraz lepiej za to ma się inny obrońca naszej drużyny - Robert Bortuzzo, którego powrót jest już bardzo bliski.
Faworytem dzisiejszego meczu będą oczywiście Pingwiny, ale z pewnością nie można lekceważyć drużyny z Florydy. Najlepszym tego dowodem jest sytuacja z ubiegłego sezonu kiedy to przegraliśmy dwa z trzech spotkań z The Cats.
Przewidywalny skład Penguins:
Kunitz - Crosby - Hornqvist
Klinkhammer - Małkin - Comeau
Downie - Sutter - Spaling
Adams - Goc - Rust
Letang - Martin
Scuderi - Dumoulin
Despres - Ehrhoff (?)
Fleury
Przewidywalny skład Panthers:
Huberdeau - Bjugstad - Fleischmann
Bergenheim - Bolland - Boyes
Jokinen - Barkow - Hayes
Upshall - MacKenzie - Kopecky
Mitchell - Kulikow
Olsen - Gudbranson
Campbell - Ekblad
Luongo
Zapraszamy wszystkich kibiców na nasz chat meczowy od godziny 1.00 w nocy z soboty na niedziele. Jeśli szukacie linków do oglądania starcia zajrzyjcie koniecznie do zakładki "linki do meczów".
Let's go PENS!
Komentarze