Mecz #23: Jets vs. Penguins
Krótki postój w Pittsburghu okazał się dla Penguins bardzo korzystny, a teraz nasza drużyna przygotowuje się do podboju Winnipeg, gdzie czekają ambitni Jets.
Niedzielne spotkanie w Pittsburghu z Columbus Blue Jackets mogło się podobać, chociaż nie brakowało nam oczywiście nerwowych momentów.
Jake Guentzel ze swoim hat-trickiem oraz Tanner Pearson z kolejnym trafieniem w barwach Pens dali nam duże powody do optymizmu. Nie są to oczywiście jedyne pozytywne znaki przed nadchodzącym starciem z Winnipeg Jets.
Na wyróżnienie na pewno zasługuje postawa naszych rezerwowych bramkarzy. Casey DeSmith i Tristan Jarry sprawili, że nieobecność Matta Murraya nie okazała się zbytnio odczuwalna.
DeSmith zaliczył wiele znakomitych interwencji w starciu z Blue Jackets, wykazując się także dużą odpornością po stracie gola na początku spotkania. Jest to ważne w kontekście starcia z Jets, którzy w ofensywie stanowią jedną z najgroźniejszych drużyn Western Conference.
- Występ w hali Jets będzie dla nas dużym wyzwaniem. Rywale są bardzo utalentowani, a ich teren jest bardzo trudny. Mam nadzieję, że tym razem uda mi się zachować spokój - skomentował DeSmith, który w zeszłym roku zaliczył w Winnipeg swój debiut w NHL.
Dużym zagrożeniem będzie dla nas na pewno najlepszy aktualnie strzelec w lidze, Patrik Laine. Fiński skrzydłowy ma w tej chwili na koncie 19 goli.
Kapitalnie spisuje się także pierwszy atak Jets, który jak dotąd zgromadził łącznie 61 punktów. Dodajmy, że będzie to nasze pierwsze spotkanie z Jets w tym sezonie.
Nasi rywale przystąpią do spotkania świeżo po pogromie, jaki sprawili St. Louis Blues (8:4), gdzie aż pięć goli zdobył Laine. Warto dodać, że Bryan Little i Blake Wheeler zdobyli w tym meczu po cztery punkty.
Zapał Jets trzeba będzie ostudzić, a pomóc może w tym nasza obrona - w ostatnich trzech meczach straciliśmy tylko pięć goli. Nieźle przed tym meczem wygląda nasz penalty kill, z 81-procentową skutecznością plasując się na dziewiątym miejscu w lidze. Z pewnością liczymy na więcej jeśli chodzi o power play.
Przewidywany skład Jets:
Ehlers - Scheifele - Wheeler
Connor - Little - Laine
Perreault - Lowry - Tanev
Lemieux - Roslovic - Petan
Morrissey - Troua
Chiarot - Byfuglien
Morrow - Myers
Hellebuyck
Przewidywany skład Penguins:
Guentzel - Crosby - Simon
Pearson - Małkin - Kessel
Aston-Reese - Brassard - Rust
Wilson - Sheahan - Sprong
Dumoulin - Letang
Maatta - Riikola
Johnson - Oleksiak
DeSmith
Początek spotkania Jets z Penguins w środę o godzinie 02:00 czasu polskiego. Transmisja rzecz jasna na NHL.tv, a linki do oglądania znajdziecie także na naszym portalu.
Let's Go Pens!
Komentarze