Mecz 17.: Penguins vs. Flyers
Drugie w tym sezonie derby Pensylwanii! Z pewnością wszyscy mamy w głowach jeszcze inauguracyjne zwycięstwo w Phildelphii na początek rozgrywek. Dzisiaj okazja do pierwszego w tym sezonie zwycięstwa z Flyers przed własną publicznością.
Lotnicy jak na razie zaliczają słaby sezon co, nie ukrywajmy, przy dobrych wynikach Pingwinów sprawia niemałą satysfakcję. Na chwilę obecną Philadelphia zajmuje przedostatnią lokatę w naszej dywizji z bilansem 7-9-1. W ostatnim meczu Flyers rozstrzelali Wyspiarzy 7:0 co może budzić mały niepokój przed dzisiejszym meczem, ale należy wziąć pod uwagę to, że Islanders w tym meczu po prostu zagrali fatalnie, a Philadelphia wykorzystała okazje, które miała wykorzystać.
Jak na razie najlepiej punktującym zawodnikiem Lotników jest Jakub Voracek. Voracek ma na swoim koncie 3 bramki oraz 12 asyst. Widać, że gra podczas lokautu w praskim Lwie przełożyła się na formę Czecha. Najbardziej bramkostrzelnym zawodnikiem jest zaś Matt Read, który w tym sezonie trafiał do siatki siedmiokrotnie. Giroux - 5 bramek i 8 asyst.
Przejdźmy do Pingwinów. W naszym składzie nie będzie za pewne żadnych większych zmian choć na porannym treningu pojawił się Mark Eaton - Pingwin weteran, w poprzednim sezonie reprezentujący barwy New York Islanders. Eaton został przysłany z WBS gdzie rozegrał w tym sezonie sześć spotkań. Ciężko powiedzieć jaki jest cel wizyty Eatona w Pittsburghu. Czy dostanie szansę gry, tego jeszcze nie wiemy.
Przewidywanie linie Pens:
Kunitz-Crosby-Dupuis
Cooke-Małkin-Neal
Bennett-Sutter-Kennedy
Glass-Vitale-Adams
Jak widzimy w składzie nadal utrzymuje się Beau Bennett kosztem Boychuka, który najprawdopodobniej także i w dzisiejszym spotkaniu będzie grzał ławę.
Orpik - Martin
Niskanen - Letang
Engelland - Despres/Bortuzzo
W obronie także raczej bez zmian. Być może dzisiaj na miejsce Bortuzzo ponownie wskoczy Despres.
Fleury
W bramce niemal na 99% pojawi się ponownie Flower. Vokoun swoje szanse powinien otrzymać w meczach z Florydą i Tampa Bay.
Początek spotkania o 1:30 czasu polskiego. Późna pora, ale czego nie robi się dla Pingwinów! Podczas spotkania tradycyjnie zapraszamy na nasz meczowy czat!
Let's Go Pens!
Komentarze