W końcu się doczekaliśmy. Pingwiny po całkiem niezłym spotkaniu po przerwie pokonały na własnym lodzie Winnipeg Jets 5:3. Kapitalny mecz rozegrał Kris Letang, który asystował przy każdej bramce naszej drużyny. W spotkaniu do gry po kontuzji powrócił Patric Hornqvist.

W 5. minucie świetną okazję na zdobycie bramki miał David Perron, lecz nie udało mu się pokonać Ondreja Pavelca. Podopieczni trenera Johnstona zaczęli dominować na lodowisku i bramka zdawała się kwestią czasu. Tak też stało się w ósmej minucie, gdy świetną indywidualną akcję przeprowadził Perron, który dograł krążek do Spallinga, któremu nie pzostało nic innego jak skierowanie gumy do bramki strzeżonej przez Czecha. Była to już 54. w tym sezonie bramka Pingwinów zdobyta w I tercji meczu. Po tym golu zawodnicy z Miasta Stali nie odpuścili i chcieli powiększyć zdobycz bramkową, lecz mimo świetnych szans nie udało się podwyższyć prowadzenia. Pierwsza tercja to dobra gra Pingwinów i zasłużone prowadzenie, do tego na 11 sekund przed końcem tercji udało się wywalczyć grę w prowadzeniu po tym gdy Marc Arcobello został podcięty przez Chrisa Thorburna.

Druga odsłona należała do klubu z Winnipeg. Wynik spotkana wpierw w 23. minucie starcia wyrównał Thorburn, a równo dziesięć minut później Jets prowadzili po bramce Trouby. Kibice w Consol Energy Center ponownie zaczęli drżeć o wynik i obawiać się kolejnej porażki swoich podopiecznych. Wtedy jednak Downie na zakończenie drugiej tercji zaaplikował Odrzutowcom bramkę do szatni i po 40. minutach gry mieliśmy remis 2:2.

Ostatnia odsłona spotkania ponownie nie rozpoczęła się zbyt dobrze dla Pens. W 41. minucie Lowry pokonał Greissa i goście ponownie znaleźli się na prowadzeniu. Dalsza część tercji jednak należała już do Pens. W 45. minucie graliśmy w przewadze co udało nam się w końcu wykorzystać. Pavelca pokonał Perron, dla którego było to kolejne trafienie w barwach naszej drużyny. Chwilę po tym Sutter zdobył czwartą bramkę dla Pingwinów, a wynik meczu ustalił na kilka sekund przed końcem regulaminowego czasu gry, strzałem do pustej bramki Hornqvist i Pens w końcu przełamali fatalną passę porażek.

 

Skrót spotkania

Galeria ze spotkania

Pittsburgh Penguins - Winnipeg Jets 5:3 (1:0, 1:2, 3:0)

Bramki i asysty: 8. Spaling (Perron, Letang), 40. Downie (Letang, Goc), 45. Perron (Letang, Kunitz), 48. Sutter (Martin, Letang), 60. Hörnqvist (Martin, Letang) – 23. Thorburn (Lowry, Kane), 33. Trouba (Kane, Byfuglien), 41. Lowry (Thorburn, Kane)

Penguins: Greiss (Fleury) – Martin, Letang, Bortuzzo, Ehrhoff, Despres, Scuderi – Kunitz, Spaling, Perron – Bennett, Sutter, Hörnqvist – Arcobello, Goc, Downie – Sill, Ebbett, Adams

Jets:  Pavelec (Hutchinson) – Chiarot, Byfuglien, Enström, Bogosian, Trouba, Harrison – Ladd, Little, Wheeler – Perreault, Scheifele, Frolík – Kane, Lowry, Thorburn – Halischuk, Slater, Peluso