Raport meczowy

Pełen terminarz
NHL

CONSOL Energy Center

Pittsburgh Penguins
NHL
3:1
Final Score
Florida Panthers
NHL

M32.: PIT - FLA 3:1 - Fleury Show!

Pingwiny po bardzo dobrym spotkaniu wygrywają z Panthers . W głównej mierze jest to zasługa Fleury'ego, który zanotował doskonały występ. Warto odnotować, że w swoim debiucie Pouliot zdobył swoją pierwszą bramkę.

Pierwsza bramka Pouliota, 15 kar, dobra gra Pens

Święta się zbliżają... Luongo - bramkarz przyjezdnych postanowił podarować prezent gospodarzom. Już w drugiej minucie po swoim poważnym błędzie pomógł Pingwinom w wyjściu na prowadzenie. Wówczas Nick Spaling uderzył niezbyt mocno spod linii tercji, a krążek przeleciał obok rękawicy Luongo.

Pięć minut później Pingwiny rozegrały akcje, którą w moim odczuciu była najlepsza w tym sezonie. Pens wymienili około 25-30 idealnych podań po czym pierwszy strzał w NHL oddał Derrick Pouliot - jak się później okazało strzał, który dał dwubramkowe prowadzenie.

Parę sekund pod wznowieniu na ławkę kar zjechał Harrington, po czym goście dzięki Trocheckowi zdobyli kontaktowego gola.

Pantery nie były w pierwszej tercji ciężkim przeciwnikiem (bramka zdobyta dzięki sporemu szczęściu).

Pozostałe 10 minut stały pod znakiem kar. Najbardziej brutalnie zachował się kapitan drużyny z Florydy, który kaskiem uderzył Letanga w głowę. Sporo namieszał również Gudbranson, który kijem uderzył w twarz Crosby'ego.

Łącznie w pierwszej tercji piętnaście razy sędziowie odsyłali hokeistów na ławkę kar.

Szybkie tempo, 20 minut na remis.

Początek drugiej tercji nie był tak porywający jak początek pierwszej. Do głosu zaczęli dochodzić Pantery, ale bez większego zagrożenia bramki Fleury'ego. Gdyby spojrzeć na minuty kar w połowie meczu do te wskazywały 36-26.

Druga tercja była bardzo szybka. Zarówno Pingwiny jak i Pantery starały się zagrozić bramce przeciwników. Kilkoma znakomitymi obronami popisał się Luongo.

Na 0.2 sekundy przed syreną kończącą tercję słupek uratował Pingwiny przed utratą prowadzenia.

Dobicie Panter. 2 punkty pozostają w Pittsburghu.

Trzecia odsłona była bardzo podobna do poprzedniej. Zasadniczą różnicą było jednak to, że hokeiści skupili się na grze, a nie na łapaniu kar.

W ósmej minucie do bramki Luongo strzelił kapitan Pingwinów. Była to pierwsza bramka Sida od 11 spotkań.

Doskonały mecz rozegrał Marc-Andre Fleury.

Skrót spotkania

Galeria ze spotkania

Pittsburgh Penguins - Florida Panthers 3:1 (2:1; 0:0, 1;0)

Bramki i asysty: 2. Spaling (Downie, Goc), 7. Pouliot (Downie, Spaling), 48. Crosby (Despres) - 8. Trocheck (Huberdeau, Ekblad)

Penguins: Fleury (Greiss) - Letang, Despres - Hornqvist, Kunitz, Crosby -  Pouliot, Scuderi, Comeau, Sutter, Małkin - Harrington, Dumoulin, Downie, Goc, Spaling - Rust, Ebbett, Farnham

Panthers: Luongo (Montoya) - Ekblad, Campbell, Fleischmann, Bjugstad, Huberdeau - Kulikov, Mitchell, Boyes, Barkov, Bergenheim - Olsen - Gudbranson,  Trocheck, Bolland, Jokinen - Upshall, MacKenzie, Kopecky

 

Komentarze