Fleury: "Chcę odzyskać swoją pracę"

Marc-Andre Fleury nie owija w bawełnę. Flower chce odzyskać swoją pozycję w Penguins - przyznał to wprost i dość dosadnie w wywiadzie dla NHL.com, który odbył z okazji wizyty Pucharu Stanleya w jego domu.

- Kocham Pittsburgh i Pingwiny to moja drużyna. Chcę z nią pozostać do końca mojej kariery. Miałem obiecujące rozmowy z managementem po sezonie. Nic nie jest jeszcze przesądzone. Chce pojawić się na campie gotowy i odzyskać swoją pracę. Muszę pokazać moją najlepszą grę aby pomóc zespołowi w zwycięstwach - powiedział Fleury.

Słowa te jasno wskazują na to, że Fleury, tak jak zresztą można było się spodziewać, nie był zadowolony z jego pozycji w play-offach. Marc-Andre nie owija w bawełnę, nie mówi, że rywalizację w bramce Pens wygra lepszy, że jest mentorem dla Muraya - nie, mówi wprost - chce odzyskać swoją pracę i zostać w Pittsburghu do końca kariery.

Powstaje teraz pytanie jak zachowa się Fleury na chęć ewentualnego transferu z zespołu? Jego lista 12. drużyn, do których nie chce zostać wytransferowany może skutecznie zablokować trade i zmusić Rutheforda do zostawienia go w składzie. Czy Flower w razie wypadku, backupowej pozycji, byłby w stanie zrobić wyjątek dla jakiejś z drużyn, do których docelowo nie chciałby trafić? Ciężko powiedzieć. 

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.