Fleury bez nowego kontraktu przed sezonem

Wszystko wskazuje na to, że generalny menadżer Pittsburgh Penguins, Jim Rutherdord nie planuje tego lata przedłużyć kontraktu z golkiperem Marciem-Andre Fleurym. Umowa popularnego Flowera wygasa 1 lipca 2015 roku.

Fluery w nowy sezon wejdzie bez nowej umowy. Taki rozwój sytuacji odpowiada także agentowi Kanadyjczyka - Allanowi Walshowi. Nie powstał więc żaden konflikt na linii klub - zawodnik. Ciężko prorokować co stanie się z Flowerem w przyszłym roku. Rutherford z pewnością będzie chciał poczekać na rozwój sytuacji i to jak zaprezentuje się "Kwiat" pod wodzą nowego trenera. 

- Myślę, że Marc-Andre jest jednym z najbardziej utalentowanych bramkarzy w lidze. Z mojego punktu widzenia, to nasz bramkarz. Nie widzę żadnego powodu, dla którego Fleury nie miałby nim być przez dłuższy czas - powiedział Rutherford. 

Ze słów agenta Flowera wynika, że sam Kanadyjczyk także nie jest zainteresowany zmianą barw klubowych. - Marc-Andre kocha to miasto i kocha Pingwiny. Fleury chce pozostać w Pittsburghu do końca jego kariery - mówił Walsh. 

Rutherford przyznał, że rozmawiał z Fleurym. Rozmowa ta miała się odbyć w miłej atmosferze. - Powiedziałem mu żeby w tym roku grał tak samo jak w poprzednim. Fleury miał naprawdę bardzo dobry sezon - zakończył GM Pens. 

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.