ECF M4.: Lightning vs. Penguins
Finałowa rywalizacja na wschodzie z Lightning powoli wchodzi w decydującą fazę. Dzisiaj zostanie rozegrane czwarte spotkanie tej serii, drugie wyjazdowe w Tampa Bay. Czy Pingwiny odniosą trzecie zwycięstwo?
Podopieczni Mike'a Sullivana mają dzisiaj okazję na objęcie prowadzenia 3-1 w serii. Czy to się uda? Fani Pens powinni podejść do tego z ogromnym dystansem. Tampa Bay to naprawdę nie jest drużyna, która odda tą serię bez walki. Fakt, faktem w środę zagraliśmy naprawdę bardzo dobre spotkanie i Błyskawice nie miały żadnych argumentów aby przeciwstawić się naszej grze. Jednak postawa Bolts w tym meczu z pewnością nie należała do najlepszych - naszych rywali stać na dużo lepsza grę.
Szansa na trzecie zwycięstwo z rzędu oczywiście jest. Jeśli ponownie linia Hagelin - Bonino - Kessel rozegra takie spotkanie jak dwa dni temu, a do tego ktoś z dwójki Crosby/Małkin stanie na wysokości zadania, a nasza defensywa spisze się przynajmniej na poziomie powinno być dobrze. Pingwiny mają jednak coś czego raczej brak Błyskawicom - atmosferę szatni, która jest aktualnie doskonała, a to z pewnością pomaga w lepszej grze.
Jak na razie zagadką pozostaje kto stanie w bramce rywali. Podobno Ben Bishop jest już gotowy do gry i prawdopodobnie zastąpi on Wasilewskiego. Czy to dla Pingwinów zła informacja? Ciężko powiedzieć. Wasilewski z pewnością nie był żadnym ułatwieniem dla naszego zespołu. Bronił bardzo solidne przez te trzy spotkania, a porażka w Game 1 spowodowana głównie była naszą fatalną postawą.
Niemal na pewno w meczu nie wystąpi nadal gwiazda Lightning - Steven Stamkos. Wydawało się, że Błyskawice zaryzykują i w przypadku porażki w trzecim meczu wrzucą Stamkosa do składu, ale on sam widocznie nie jest jeszcze na tyle gotowy do pełnej, kontaktowej gry.
Jak u nas ma się sytuacja z kontuzjami? Na szczęście ich nie ma. Patric Hornqvist, który ostatnio nie dokończył meczu z powodu uderzenia krążkiem w dłoń, niemal na pewno będzie gotowy do gry w dzisiejszym meczu. Dodatkowo Pingwiny powołały aż dziewięciu zawodników z farmerskiego zespołu. Będą oni trenować z zespołem bowiem sezon dla Wilkes-Barre/Scranton Penguins dobiegł końca, a w razie ewentualnego wypadku musimy mieć kogo wsadzić do składu. Jest to odbicie lustrzanej sytuacji z roku 2009 kiedy to... wygraliśmy puchar. Powtórka? Nie mamy nic przeciwko.
Przewidywany skład Penguins:
Sheary - Crosby - Hornqvist
Kunitz - Małkin - Rust
Hagelin - Bonino - Kessel
Kuhnhackl - Cullen - Fehr
Dumoulin - Letang
Daley - Lovejoy
Cole - Schultz
Murray
Przewidywany skład Lightning:
Killorn - Johnson - Kuczerow
Palat - Filppula - Drouin
Paquette - Boyle - Brown
Condra - Namiestnikow - Marchessault
Hedman - Stralman
Garrison - Sustr
Carle - Coburn
Bishop
Początek czwartego spotkania finału konferencji między Lightning a Penguins w sobotę o 02:00 czasu polskiego. Linki do oglądania znajdziecie w odpowiedniej zakładce na portalu.
Let's Go Penguins!
Komentarze