Dzielenie pracy w bramce? Rutherford: Nie wyszło to tak jak myślałem

Im dalej w sezon tym głośniej w Pittsburghu mówi się o ewentualnym transferze Marca-Andre Fleury'ego. I powoli jedynym powodem nie staje się zbliżający się wielkimi krokami expansion draft, który mógłby doprowadzić do utraty Matta Murraya.

Fleury i Murray to golkiperzy z ambicjami na pozycje startera. Choć ten pierwszy ma już 31 lat to spokojnie może zagwarantować do ośmiu sezonów solidnej gry. Warunek jest jednak jeden - musi grać. Dzielenie pracy pomiędzy dwóch bramkarzy, którzy są starterami nigdy nie przyniosło, i w Pittsburghu nie przynosi, nic dobrego. Liczby są nieubłagane.

O ile Fleury spisywał się bardzo solidnie na początku sezonu kiedy Murray leczył kontuzję ręki, teraz jego postawa jest katastrofalna. Słabo także wypada sama drużyna, która gra z Fleurym w bramce. Aktualna skuteczność Fleury'ego to 91,3%. Dla porównania Murray ma tą statystykę aż na poziomie 95,9%.

Dodatkowo utrata Fleury'ego oznaczałaby niemal 6 milionów dolarów do dyspozycji pod czapką płac, które mogą się bardzo przydać w lecie kiedy to wygasają kontrakty Nicka Bonino, Conora Sheary, Justina Schultza, Derricka Pouliota, Trevora Daley czy Chrisa Kunitza.

O ile sam menadżer na początku sezonu mówił, że nie ma nic przeciwko graniu dwoma bramkarzami wysokiej klasy przez cały sezon, teraz powoli zaczyna dostrzegać problemy. - Pomimo tego, że podoba nam się posiadanie dwóch takiej klasy golkiperów, staje się to ciężkie kiedy obaj mają grać większość spotkań. Dzielą się oni swoimi rolami, ale jak na razie nie wyszło to tak jak myślałem. 

Czy te słowa Rutheforda to pierwszy pocałunek śmierci dla Flowera w Pittsburghu? Jedno jest pewne. Jeśli dojdzie do transferu klub będzie na bieżąco konsultował sprawę z samym Fleurym i wszystko zrobi z należytym szacunkiem, który bądź co bądź należy mu się za te ponad dziesięć lat w Pittsburghu.

 

Komentarze

POLECANY ARTYKUŁ
Zobacz film dokumentalny "Pittsburgh is our home"
Film przygotowany specjalne z okazji 50-lecia istnienia klubu.