Draft w Chicago został zakończony. Penguins po oddaniu pierwszej rundy za Ryana Reavesa draftowali dopiero w dniu dzisiejszym. W sumie Penguins pozyskali sześciu nowych zawodników. 

Zacznijmy od tabelki z wszystkimi pickami:

Najwyższym wyborem Penguins okazał się Zachary Lauzon. Lauzon to utalentowany defensor z Kanady. W tym roku zdobył nagrodę Kevin Lowe Award dla najlepszego defensora ligi QMJHL. Tą samą nagrodę przed wieloma latami zdobył Kris Letang i niech to świadczy o potencjale jaki drzemie w tym graczu.

Drugim wyborem Penguins w trzeciej rundzie draftu okazał się Clayton Phillips z Fargo Force z ligi USHL. Jest to wybór bardzo ciekawy bowiem był lobbowany przez ojca Jake Guentzela, który teraz będzie trenował Philipsa w drużynie Uniwersytetu Minnesota. Philips to także obrońca. Po ostatnich latach, w którym udało nam się podbudować ofensywę, teraz przychodzi po raz kolejny czas na defensywę.

W piątej rundzie przyszedł czas na bardzo ciekawy pick. Penguins zdołali się bowiem pozyskać reprezentanta Słowenii do lat 20. Słowenii nie Słowacji. Jest to lewoskrzydłowy Jan Drozg. Nasi europejscy skauci wypatrzyli sobie tego zawodnika i zdecydowali się na jego pozyskanie. Zobaczymy jak rozwinie się młody Słoweniec. 

Kolejne dwa picki to także europejscy zawodnicy. Center Linus Olund ze Szwecji, który ma już 20-lat i gra w szwedzkiej SHL oraz młody fiński defensor Antti Palojarvi. Wybór w siódmej rundzie aka pan nieistotny to William Reilly z Kanady grajacy na poziomie obrońcy.

Jak zaowocują tegoroczne picki? Zobaczymy. Z pewnością szansę na grę w NHL mają nasze dwa pierwsze wybory. Ogólnie draft z pozycji mistrzów można zaliczyć do udanych. Wysokich picków nie było, ale to głównie kwestia świetnego rezultatu na koniec sezonu.

Teraz czas na podpisywanie kontraktów z zawodnikami oraz free agency, które już pierwszego lipca.