Dla niektórych jest to najlepszy okres w roku, masa nieprzespanych emocji, problemy z zaśnięciem nad ranem ze względu na konkretną dawkę emocji. Tak to playoffy. Już we środę Pingwiny rozpoczną batalię o obronę mistrzowskiego trofeum. Pierwszą przeszkodą na tej drodze jest zespołów Columbus Blue Jackets. Zapowiadamy rywalizację, która nas czeka przez najbliższe dni.

Blue Jackets to chyba największa rewelacja tego sezonu. Columbus miało świetny początek sezonu, ale pod koniec znacznie zwolniło. Ich hokej nie prezentował się już tak efektownie, współczynnik wygranych spotkań balansował obok 50%. Ten słabszy moment dał właśnie przewagę lodu dla Penguins. Przewagę, która jest bezcenna bowiem Pens w tym sezonie przed własną publicznością przegrali zaledwie sześć spotkań w regulaminowym czasie gry, a wygrali ich aż 31. 

Columbus to dla Pens nie jest nowy rywal w play-offach. Przed trzema laty Pingwiny w pierwszej rundzie także grały z Blue Jackets. Była to szalona seria, której nie wspominam zbyt dobrze. Co prawda została ona wygrana przez Pittsburgh 4-2, ale była bardzo nerwowa, rwana. Niemniej jednak obydwie drużyny są dzisiaj już zupełnie innymi zespołami. 

SEASON SERIES

Spotkania w sezonie pomiędzy tymi zespołami wyszły na remis. Penguins i Jackets solidarnie jeden mecz wygrali w regulaminowym czasie gry, jeden wygrali po dogrywce, jeden przegrali w regulaminowym czasie gry oraz jeden po dogrywce. Najogólniej rzecz ujmując bilans spotkań to 2-1-1. 

Bramki w tych spotkaniach idą na korzyść Jackets, ale tylko z tego względu, że pierwszy mecz tego sezonu zakończył się wysoką porażką Pens aż 1:7. Było to wtedy gdy Blue Jackets notowali kapitalną serię zwycięstw. Od tego czasu nieco spuścili z tonu. Skuteczność Pens w przewadze podczas tych spotkań to 12,5%. Liczba celnych strzałów minimalnie na korzyść zespołu z Ohio.

LIDERZY W SEZONIE

Tutaj liczby zdecydowanie na korzyść Penguins. Blue Jackets tak dobry sezon w ogromnej mierze zasługują swojemu bramkarzowi o czym poniżej. Jak widać najlepsza strzelecka trójka w naszej drużynie znacznie odskakuje od najlepszej trójki Jackets. Crosby zanotował 89 punktów gdzie najlepszy w CBJ Atkinson miał zaledwie 62 oczek. Ale to dziwić nie może. Pens dysponują obecnie jedną z najlepszych ofensyw w lidze.

Czas na bramkarzy. Jedynką Penguins bez wątpienia będzie Matt Murray, który zaliczył świetny debiutancki sezon i uplasował się w czołówce ligowych bramkarzy. Najlepszym golkiperem tego sezonu bez wątpienia jest jednak Bobrowski z efektowną skutecznością obron na poziomie 93,1% oraz średnią bramek 2,06 puszczonych na mecz. To własnie od Rosjanina będzie zależało bardzo dużo w tej serii. Blue Jackets bez Bobrowskiego w formie mogą zdziałać niezbyt wiele.

FAWORYT?

Liczby w tej rywalizacji wskazują na Pens. Pittsburgh dysponuje lepszą głębią składu, znacznie bardziej udoskonaloną ofensywą. Tutaj porównanie "mocy" zawodników:

Jak więc widać Blue Jackets statystycznie mają przewagę jedynie w defensywie no i w bramce. Nasz obrona jednak potrafi zagrać bardzo solidnie, a na powyższej grafice brakuje jeszcze wartości Olliego Maaty, który już wykurował się po kontuzji. 

To jednak tylko liczby. Bardzo obawiam się serii z Columbus bo rywal ten niezbyt nam leży. Coś ala Flyers jeszcze dwa, trzy sezony temu. Penguins potrafili grać kapitalny hokej, ale gdy przychodził mecz z Flyers wszystko sypało się jak domek z kart. Być może Columbus nie leży nam aż tak bardzo jak Flyers dawniej, ale i tak nie będzie łatwo. Poza tym to czwarta drużyna w sezonie zasadniczym w całej lidze. Niewygodny dla Penguins format obecnych play-offów może okazać się bardzo krzywdzący. Niemniej jednak trzeba wierzyć, że Pingwiny dadzą radę i przejdą serię bez kontuzji bowiem w drugiej rundzie czekać zapewne będą Capitals, których bez Letanga i tak będzie już znacznie ciężej pokonać, a kolejne kontuzje tylko by to zadanie niemal uniemożliwiły. 

Szykuje nam się świetny kawał hokeja już od początku play-offów. Pingwiny nie mają łatwego startu, a im dalej w las będzie tylko ciężej. Oglądamy, ściskamy kciuki i kibicujemy już od wtorku!

Oto pełny terminarz serii w formie graficznej: