Raport meczowy

Pełen terminarz
NHL

Verizon Center

Washington Capitals
NHL
5:2
Final Score
Pittsburgh Penguins
NHL

M40.: WSH - PIT 5:2 - Słaby występ w stolicy

Pingwiny w słabym meczu w swoim wykonaniu przegrywają z Washington Capitals 5:2. Bramki dla zespołu z Pensylwanii zdobyli Małkin oraz Hornqvist. Niezbyt dobry występ w bramce zanotował Fleury.

Ciężki start

Od wielu lat rywalizacja obydwu drużyn dostarcza wielu emocji wszystkim fanom hokeja. Rezultat dzisiejszego spotkania miał zadecydować również o tym, która drużyna przedłuży swoją zwycięską passę i zajmie drugie miejsce w dywizji Metropolitan.

Już od pierwszej minuty gry bliżej spełnienia tego założenia byli zawodnicy Capitals. Po szybkim kontrataku z własnej strefy obronnej Ovechkin przy swojej pierwszej próbie pokonał Fleury’ego jednocześnie zdobywając 1000 punkt w swojej karierze. Osiągnięcie tego czynu zostało ułatwione przez samego bramkarza Pens, którego postawa przy tym strzale nie była najlepsza.

Falstart Pingwinów oraz obecność na terenie wroga nie wpływał pozytywnie na dalsza grę podopiecznych Sullivana. Pomimo kilku akcji podbramkowych, żadna próba nie okazała się skuteczna.

Stołeczni również mieli swoje niewykorzystane sytuacje, w których albo zabrakło centymetrów albo na drodze stawał Flower.

Bezlitosna Owca

Druga tercja rozpoczęła się prawie identycznie, jednak tym razem strzał Ovechkina został skutecznie obroniony przez Fleury’ego.

Niestety chwilę później golkiper Pens nie miał tyle szczęścia, gdyż w 7 minucie po nałożeniu kary na Cullena za zahaczanie, gospodarze powiększyli swoją przewagę bramkową. Strzelcem gola został nie kto inny jak Ovechkin, który z charakterystycznego dla siebie punktu posłał laserowy strzał nie do obrony.

Doskonałą okazję na szybką odpowiedź otrzymał Kessel dwie minuty później, jednak więcej szczęścia miał Holtby podczas swojej interwencji, kiedy to krążek o mały włos nie wpadł do bramki.

Również i w tej tercji gra obydwu drużyn skutkowała kilkoma wykluczeniami, co tylko bardziej elektryzowało atmosferę w Verizon Center.

Słaba końcówka

Ostatnia odsłona nie zmieniła za bardzo rozłożenia sił na lodzie. Gospodarze kontrolowali swoją przewagę nad Pens co umożliwiło im podwyższenie wyniku na 3:0, a na listę strzelców wpisał się Williams wykorzystując niezdecydowanie obrony i bramkarza gości.

Pingwiny obudziły się dopiero w 6 minucie, kiedy to grając w przewadze jednego zawodnika, zanotowali swoją pierwszą bramkę w meczu. Strzelcem gola został Malkin, który po dokładnym podaniu Schutlza nie dał szans Holtby’emu.

Bramka Malkina w slow-mo

Niestety Pens nie potrafili wykorzystać momentu słabości gospodarzy i zamiast iść za ciosem, sami otrzymali kolejne uderzenie w 13 minucie tracąc bramkę w osłabieniu po strzale Backstroma.

Jedynym pozytywnym akcentem na pożegnanie był poweplay gol Hornqvista strzelony dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry.

Gol Hornqvista

Chcąc odrobić zaległości Sullivan wprowadził kolejnego napastnika w miejsce Fleury’ego, jednak ta złudna nadzieja na odrobienie wyniku została szybko pozbawiona przez Ellersa, który strzałem do pustej bramki ustalił wynik meczu na 5:2 dla Capitals

 

Washington Capitals - Pittsburgh Penguins 5:2 

Bramki i asysty: 1. Owieczkij (Bäckström, Oshie), 29. Owieczkin (Carlson, Bäckström), 45. Williams (Kuzněcov, Orlov), 54. Bäckström (Oshie), 60. Eller (Bäckström, Oshie) – 48. Malkin (J. Schultz, Kessel), 58. Hörnqvist (Crosby, Kessel)

Penguins: Holtby (Grubauer) – Alzner, Carlson, Orlov, Niskanen, Orpik (A), Schmidt – Ovečkin (C), Bäckström (A), Oshie – Ma. Johansson, Kuzněcov, Williams – Connolly, Eller, Burakovsky – Winnik, Beagle, T. Wilson.

Capitals: M.-A. Fleury (M. Murray) – Daley, Letang, Cole, J. Schultz, Määttä, Oleksy – Sheary, Crosby (C), Rust – Hagelin, Malkin (A), Hörnqvist – Kunitz (A), Bonino, Kessel – S. Wilson, Cullen, Fehr.

Komentarze