Raport meczowy

Pełen terminarz
NHL

Consol Energy Center

Pittsburgh Penguins
NHL
4:0
Final Score
Florida Panthers
NHL

M71.: PIT - FLA 4:0 - Naturalny hat-trick Sida!

Pittsburgh Penguins pewnie pokonali na własnym lodzie Florida Panthers 4:0, a bohaterem spotkania został Sidney Crosby, który w 8 minut i 53 sekundy zaliczył naturalnego hat-tricka. Nasz kapitan tym samym przebił barierę 40 bramek w sezonie. 

Spokojne otwarcie

Do meczu z Panthers zgodnie z przewidywaniami przystąpiliśmy jeszcze bez Małkina w składzie. Skład pozostał dokładnie taki sam jak w spotkaniu przeciwko Devils. 

Pierwsza tercja meczu z Floridą nie porywała, ale raczej można było się tego spodziewać patrząc na godzinę rozpoczęcia spotkania (13:00 w Pittsburghu). Minęło trochę czasu zanim drużyny na lodzie zaczęły wskakiwać w swój meczowy rytm. Ogromu okazji po obydwu stronach tafli nie było, a delikatnie lepiej prezentowali się Penguins.

To właśnie Pens otworzyli wynik spotkania w 17. minucie spotkania po ładnej akcji naszej nominalnej trzeciej linii. Kessel zatrzymał za bramką gumę i podał ją w powietrzu przed bramkę do Patrica Hornqvista, ten strącił ją jeszcze gdy szybowała i krążek wylądował w siatce. Cała akcja prezentowała się bardzo efektownie, zobaczcie sami:

W ostatnich dwóch minutach drugiej odsłony Penguins grali w przewadze, ale nie wynikło z tego wiele dobrego i po 20. minutach gry Pens prowadzili 1:0.

Tercja Crosby'ego

Druga tercja ponownie nie porywała swoim przebiegiem. Penguins grali konsekwentnie, ale tempo gry zabójcze nie było. Jak jednak powiedział w wywiadzie w czasie przerwy trener Mike Sullivan cierpliwość w tym meczu popłaci. I tak się właśnie stało.

W 35. minucie spotkania Guetzel podał krążek na drugą stronę do Crosby'ego, który ładnie przymierzył i wpakował gumę do siatki Reimera dzięki meczu Penguins w końcu odskoczyli na dwubramkowe prowadzenie.

To jednak nie był koniec popisów w wykonaniu naszego kapitana. Zaledwie dwie minuty później Crosby strzałem tuż sprzed bramki pokonał ponownie golkipera zespołu z Florydy i Pens prowadzili już pewnie, i w pełni zasłużenie 3:0. Crosby dzięki tym trafieniom ponownie powrócił na pozycję lidera ligi pod względem strzelonych bramek.

Crosby stawia kropkę nad "i"

Hat-trickiem Crosby'ego w tym spotkaniu pachniało od drugiej tercji. Sztuka dokonała się na początku trzeciej odsłony. Dokładnie w 45. minucie spotkania Crosby po raz kolejny znalazł sposób na pokonanie Raimera i tym samym zaliczył naturalnego hat-tricka zdobywając trzy bramki pod rząd. Sztuka ta zajęła mu niecałe dziewięć minut. Bramka ta była 40. w sezonie dla naszego kapitana, który dzięki niej znalazł się także na szczycie najskuteczniejszych zawodników ligi, dzieląc jednak tą pozycję z Conorem McDavid.

Więcej bramek już w tym meczu nie padło i ostatecznie Penguins pewnie pokonali Panthers 4:0. 

Kolejne spotkanie już we wtorek. Spotkanie łatwe nie będzie bowiem gramy z Senators, którzy ostatnimi czasy prezentują bardzo dobry hokej.

Pittsburgh Penguins - Florida Panthers 4:0 (1:0, 2:0, 1:0)

Bramki i asysty: 
17. Hörnqvist (Kessel, Cullen), 35. Crosby (Guentzel, Sheary), 37. Crosby (Guentzel, Sheary), 45. Crosby (Guentzel, Sheary)

Penguins: M.-A. Fleury (M. Murray) – J. Schultz, Dumoulin, Cole, D. Pouliot, Ruhwedel, Streit – Sheary, Crosby (C), Guentzel – S. Wilson, Bonino, Kunitz (A) – Kessel, Cullen (A), Hörnqvist – Tom Sestito, Rowney, Kühnhackl.

Panthers: Reimer (Berra) – Demers, Yandle, Petrovic, Matheson, Pysyk, Kindl – Jágr, Barkov, Huberdeau – R. Smith, Trocheck (A), J. Jokinen (A) – Marchessault, Bjugstad, Vanek – Sceviour, MacKenzie (C), S. Thornton.

Komentarze