Pingwiny po słabym spotkaniu przegrywają na własnym lodzie z Columbus Blue Jackets 1:2. Jedynie trafienie dla Pens zanotował Patric Hornqvist. 

Pierwsza tercja spotkania przeciwko Blue Jackets nie należała do najciekawszych. Mało w niej było składnych akcji oraz celnych uderzeń. Pingwiny jednak miały swoje okazje. Podczas gry w przewadze Penguins mieli dobre szanse na zdobycie gola za sprawą Kessela i Crosby'ego, ale dobrze spisywał się w swojej świątyni Bobrowski. W tej samej grze w przewadze Pittsburgh mógł równie prosto bramkę stracić. Niewiele bowiem brakło aby Saad wyprowadził Columbus na prowadzenie.

Pod koniec tercji Penguins podkręcili tempo przez co stworzyli trochę zamieszania pod bramką przyjezdnych. Gol ostatecznie w tej części gry nie padł i po 20. minutach mieliśmy bezbramkowy remis. 

Jackets w połowie drugiej odsłony zadały Pens dwa ciosy, które rozstrzygnęły losy tego spotkania. Wpierw w !2. minucie z najbliższej odległości Fleury'ego pokonał Hartnell, a chwilę po tym gumę do bramki podczas gry w przewadze wpakował Saad,

Przy takim przebiegu spotkania logiczne było, że jest ono już rozstrzygnięte. Pingwiny zdołały na razie zdobyć jedynie honorowe trafienie za sprawą w Hornqvistwa w ostatniej minucie.

Kolejne spotkanie już dzisiaj. Pingwiny zmierzą się tym razem z New Jersey Devils na wyjeździe. 

Skrót spotkania

Galeria ze spotkania

Pittsburgh Penguins - Columbus Blue Jackets 1:2 (0:0, 0:2, 1:0)

Bramki i asysty: 60. Hornqvist (Letang, Perron) – 32. Hartnell (Saad, Goloubef), 33. Saad (Murray, Foligno)

Penguins: Fleury (Zatkoff) – Letang, Cole, Lovejoy, Dumoulin, Scuderi, Maatta – Bennett, Crosby, Dupuis – Kessel, Malkin, Perron – Hornqvist, Bonino, Kunitz – Ferh, Cullen, Sprong.

Jackets:  Bobrowski (McElhinney) – Savard, Johnson, Prout, Tjutin, Goloubef, Connauton – Foligno, Johansen, Jenner – Saad, Dubinsky, Hartnell – Atkinson, Karlsson, Calvert – Boll, Campbell, Bourque.