M58.: PIT - CBJ 1:2 - Osłabione Kurtki zbyt silne
Kolejna porażka z rywalem z Metro. Tym razem zbyt mocne okazało się osłabione kontuzjami Columbus Blue Jackets. Tempa nie zwalniają inni dywizyjni rywale, którzy stale punktują.
Nie wiemy co się dzieje w ostatnich dniach z naszą drużyną, ale z dnia na dzień jest coraz gorzej. Osłabione kontuzjami Columbus całkowicie zdominowało pierwszą tercję spotkania. Sprawę rzecz jasna ułatwiały same Pingwiny, które łapały bezsensowne kary. Columbus było znacznie aktywniejsze w ataku i jedyne co nas ratowało przed utratą kolejnych goli to Fleury. Ten jednak wszystkiego wyłapywać nie mógł i pod koniec tercji był zmuszony do kapitulacji po uderzeniu Hartnella.
Potem nie było w cale lepiej. Co prawda Pens zdołali wyrównać wynik spotkania w drugiej tercji za sprawą Małkina, ale potem żadnemu zawodnikowi Pens nie udało się znaleźć sposobu na pokonanie rezerwowego bramkarza Columbus.
Trzecia tercja zakończyła się dla nas fatalnie. Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry bramkę zdobył Dubinsky i Pens tej straty odrobić już nie zdołali. Ostatecznie musimy się pogodzić z kolejną porażką w słabym stylu. Coraz bardziej tragicznie zaczyna wyglądać gra Pittsburgha przed play-off.
Skrót spotkania
Galeria ze spotkania
Pittsburgh Penguins - Columbus Blue Jackets 1:2 (0:1, 1:0, 0:1)
Bramki i asysty: 29. Malkin (Martin) – 18. Hartnell (Wennberg, Tjutin), 58. Dubinsky (Calvert, Tjutin)
Penguins: Fleury (Greiss) – Martin, Letang, Pouliot, Bortuzzo, Scuderi, Despres – Kunitz, Crosby, Perron – Comeau, Malkin, Hornqvist – Spaling, Sutter, Bennett – Adams, Lapierre, Downie.
Blue Jackets: McElhinney (Forsberg) – Johnson, Savard, Connauton, Wisniewski, Tjutin, Goloubef – Hartnell, Johanson, Tropp – Calvert, Dubinsky, Atkinson – Foligno, Anisimov, Daňo – Skille, Letestu, Boll.
Komentarze