Pewne zwycięstwo podopiecznych Mike'a Sullivana w meczu przeciwko Carolina Hurricanes. Pingwiny pokonują Canes 5:0. Dwie bramki zaliczył Sidney Crosby, a debiut w drużynie Carl Hagelin. 

Szybkie dwie bramki

Pingwiny spotkanie z Caroliną rozpoczęły tak jak powinny każde inne. Dwie szybko zdobyte bramki pozwoliły na spokojną grę podopiecznych Mike'a Sullivana. Wynik meczu otworzył w 4. minucie spotkania Olli Maatta, który na chwilę zapomniał, że jest obrońcą i pokonał Warda strzałem tuż sprzed bramki Warda. 

Maatta otwiera wynik

Kilka minut później było już 2:0 dla Pingwinów za sprawą naszej czwartej linii. Porter odzyskał gumę w tercji ataku, podał do Sheary'ego, który ładnym strzałem z nadgarstka podwyższył prowadzenie Pittsburgha na 2:0.

Druga bramka Sheary'ego w NHL

Gra układała się dobrze. Pingwiny w pierwszej tercji miały także okazję na popracowanie podczas gry w przewadze i osłabieniu. Ta druga wyglądała całkiem nieźle. Carolina nie miała zbyt wielu okazji na oddanie dobrego strzału.

Uderzenie Sida w końcówce

Druga tercja spotkania nie była wielce porywająca. Przede wszystkim pierwsza jej część kiedy to Pingwiny dały się zepchnąć do ofensywy. Przez pierwszą połowę tercji Pittsburgh oddał zaledwie jeden celny strzał, ale sporo grał podczas osłabień. Pens wybronili się m.in. w podwójnym osłabieniu.

Lepsza gra przyszła w drugiej części tercji, a została ona uwieńczona bramką Crosby'ego podczas gry w przewadze w końcówce tercji po świetnym podaniu Kessela. Pingwiny po 40. minutach gry pewnie prowadziły 3:0 i mogliśmy myśleć, że w tym meczu nie wydarzy się już nic złego. 

Efektowne trafienie Sida

W trzeciej tercji nic złego się na szczęście nie wydarzyło. Wręcz przeciwnie, padały kolejne bramki. W 47. minucie spotkania efektownym trafieniem popisał się nasz kapitan, który wjechał do tercji ataku i fenomenalnym uderzeniem z nadgarstka pod poprzeczkę zdobył swoje drugie trafienie dzisiejszego wieczora. 

To nie był jednak koniec bramek. Pod nieobecność Letanga jego miejsce świetnie zajął Daley, który w drugiej połowie trzeciej tercji popisał się ładnym uderzeniem pod poprzeczkę i zdobył piątą bramkę dla Penguins w tym spotkaniu. Dla Travora przy okazji było to 800. spotkanie NHL w karierze.

To spotkanie było nam potrzebne. Dobre przetarcie po dwóch z rzędu porażkach po dogrywce. W tabeli dopisujemy celne dwa punkty i mamy mniej rozegranych spotkań niż rywale. Jutro gramy w St. Louis. Trzeba dołożyć kolejne punkty.

Skrót spotkania

Galeria ze spotkania

Pittsburgh Penguins - Carolina Hurricanes 5:0 (2:0, 1:0, 2:0)

Bramki i asysty: 4. Määtä (Malkin, Kessel), 11. Sheary (Porter, Cullen), 40. Crosby (Kessel, Malkin), 47. Crosby (Hörnqvist, Lovejoy), 54. Daley (Hörnqvist)

Penguins: Fleury (Zatkoff) – Määttä, Daley, Dumoulin, Lovejoy, Cole, Warforsky – Kunitz, Crosby, Hornqvist – Hagelin, Malkin, Kessel – Künhackl, Fehr, Rust – Porter, Cullen, Sheary

Hurricanes: Lack (Ward) – Liles, Faulk, Hanifin, Hainsey, Jordán, Slavin – Versteeg, E. Staal, Lindholm – Nordström, J. Staal, Nestrašil – Skinner, Rask, Nash – Malone, McClement, Gerbe