Raport meczowy

Pełen terminarz
NHL

Wells Fargo Center

Philadelphia Flyers
NHL
2:5
Final Score
Pittsburgh Penguins
NHL

M68.: PHI - PIT 2:5 - Kolejne derby dla Pens!

West side is the best side! Pingwiny pokonały na wyjeździe Philadelphia Flyers 5:2 i wygrały trzecie w tym sezonie derby Pensylwanii. Bramki dla Penguins zdobywali Małkin, Kessel, Oleksiak oraz Sheary. 

Nieskuteczna gra w przewadze

Penguins od początku meczu spisywali się w Wells Fargo Center bardzo dobrze. Raz po raz Pingwiny otrzymywały od gospodarzy także okazję na grę w przewadze, ale albo gra w powerplay nie szła Pens zbyt dobrze, albo jeden z zawodników Pittsburgha przerywał ją własną karą.

W sumie w pierwszej tercji spotkania Penguins oddali 11 celnych strzałów na bramkę Mrazka, a drogę do siatki znalazł jeden z nich. Miało to miejsce pod koniec pierwszej tercji kiedy to Pens grali po raz czwarty w przewadze. W końcu ładnie rozegrany zamek, który skutecznym uderzeniem zdołał zakończyć Kessel.

Po 20. minutach gry Pens skromnie prowadzili 1:0 i dobrze wróżyło to przez dalszą częścią spotkania.

Przebudzenie Sheary'ego

Drugą tercję spotkania Pingwiny rozpoczęły słabo. W 23. minucie meczu Voracek doprowadził do remisu po tym jak Brassard niefortunnie skierował gumę do własnej bramki. Trzy minuty później było już 2:1 dla gospodarzy po tym jak Jarry nie zdołał zamrozić gumy i Konecny zdobył dość szczęśliwe trafienie.

Na tym jednak skończyła się gra gospodarzy i rozpoczęła już tylko gra do jednej bramki. Penguins podrażnieni dwoma straconymi golami z niczego ruszyli do ataku.Tam przebudził się Sheary. Wpierw jednak w 30. minucie meczu do wyrównania doprowadził Oleksiak, który posłał armatę spod niebieskiej i pokonał golkipera Flyers.

Sheary, który ostatnio nie popisuje się zbyt dobrą formą dzisiaj został bohaterem Penguins. W pięć minut Conor zdobył dwie bramki dzięki czemu Penguins prowadzili 4:2. Wpierw Sheary w 35. minucie meczu dobrze dobił uderzenie Crosby''ego:

W ostatnich sekundach drugiej tercji Pens atakowali, guma po strzale Guentzela odbiła się od łyżwy jednego z zawodników Flyers i trafiła do Sheary'ego, a ten efektownym strzałem pokonał Mrazka.

Defensywna gra

Trzecią tercję spotkania Penguins rozegrali już bardziej defensywnie broniąc dwubramkowego wyniku. Sztuka ta wyszła bardzo dobrze bowiem Flyers nie otrzymali zbyt wielu dobrych sytuacji strzeleckich, a nawet jeśli to dobrze w bramce spisywał się Jarry.

Pens w 59. minucie meczu zdołali jeszcze ustalić wynik spotkania za sprawą Małkina, który skierował gumę do pustej bramki Philadelphii. Ostatecznie Pittsburgh wygrywa trzecie w tym sezonie derby Pensylwanii 5:2 i odzyskuje fotel lidera własnej dywizji.

Niestety kontuzji podczas spotkania doznał Bryan Rust. Więcej na ten temat dowiemy się zapewne dzisiaj.

Kolejne spotkanie Penguins dopiero w sobotę. Rywalem będzie Toronto Maple Leafs.

Philadelphia Flyers  Pittsburgh Penguins 2:5 (0:1, 2:3, 0:1)

Bramki i asysty: 23. Voráček (Patrick), 26. Konecny (Giroux, MacDonald) – 19. Kessel (Malkin, Crosby), 30. Oleksiak (J. Schultz, Guentzel), 35. Sheary (Crosby, Oleksiak), 40. Sheary (Guentzel, Crosby), 59. Malkin (Hagelin, Sheahan)

Flyers: Mrázek (Lyon) – Provorov, Gostisbehere, Hägg, MacDonald, Manning, Gudas – Giroux, Couturier, Konecny – Lindblom, Patrick, Voráček – Weal, Filppula, Simmonds – Lehterä, Laughton, M. Raffl.

Penguins: Jarry (DeSmith) – Dumoulin, Letang, Määttä, Ruhwedel, Oleksiak, J. Schultz – Guentzel, Crosby, Hörnqvist – Hagelin, Malkin, Rust – Simon, Brassard, Kessel – Kühnhackl, Sheahan, Sheary.

Komentarze