Raport meczowy

Pełen terminarz
NHL

Nassau Memorial Coliseum

New York Islanders
NHL
6:3
Final Score
Pittsburgh Penguins
NHL

M43.: NYI - PIT 6:3 - Katastrofalna trzecia tercja

Dwie dobre tercje nie wystarczą do wygrania meczu. Po tragicznej trzeciej tercji Penguins przegrywają z Islanders 3:6. Katem Pittsburgha okazał się Okposo, który w dzisiejszym starciu zdobył aż trzy bramki.

Powrót powerplay

Pingwiny, niemal już tradycyjnie, bardzo nerwowo rozpoczęli starcie z Islanders. Już w pierwszych sekundach meczu Fleury musiał zmierzyć się z bardzo groźnymi uderzeniami zawodników z Nowego Jorku. Nasz zespół, a w szczególności defensywa potrzebowała kilku minut na wejście na właściwy poziom. 

Kto oczekiwał od tego meczu walki, nieustępliwości i zaciętej gry mógł się czuć usatysfakcjonowany. Od samego początku nie brakowało ostrych wejść i ładnych akcji. Kibiców Penguins mógł jednak ucieszyć szczególnie jeden fakt - powrót naszego powerplay. Pingwiny dwukrotnie w pierwszej odsłonie grały w przewadze i dwukrotnie zdobyły bramkę. Wpierw wynik starcia w 11. minucie otworzył Crosby, który wykorzystał dobre podanie od Kunitza na drugi słupek, a niespełna dwie minuty później kapitalnym uderzeniem w kolejnej przewadze popisał się Perron i było 2:0 dla Pittsburgha. Pingwiny tym samym po raz pierwszy od początku listopada zdobyły dwie bramki w przewadze w jednym spotkaniu.

Islanders, wyraźnie poddenerwowani szybką stratą dwóch bramek, ruszyli do ofensywy w poszukiwaniu bramki kontaktowej. Tą udało im się zdobyć w 17. minucie meczu po błędzie naszej defensywy. Despres nie zdołał zatrzymać Tavaresa, który podał, a raczej nagrał gumę na łyżwę Okposo i w dosyć nietypowy sposób guma wylądowała w bramce Flowera.

W ostatnich chwilach pierwszej tercji ponownie było gorąco pod bramką Pittsburgha, ale ostatecznie Pens zdołali utrzymać prowadzenie 2:1 po 20. minutach gry.

Bramka do szatni

Druga tercja toczyła się ponownie w bardzo szybkim tempie. Żadna drużyna nie przeważała na lodzie, a gra przeważnie toczyła się akcja za akcję. Pingwiny mogą jednak sobie pluć w brodę bowiem w pierwszej części odsłony nie wykorzystały dwóch doskonałych okazji na zdobycie bramki. Wpierw w 28. minucie starcia Spaling nie zdołał wpakować gumy z najbliższej odległości do po części odsłoniętej bramki Islanders, a chwilę po tym Downie w sytuacji sam na sam z Halakiem obił słupek.

Te zmarnowane okazje musiały zemścić się na Pingwinach i zamiast wyższego prowadzenia mieliśmy remis. W 33. minucie Strome wykorzystał zamieszanie pod pingwinią bramką i pokonał Fleury'ego, który w tej sytuacji miał ograniczoną widoczność. Gra Pingwinów ponownie zaczęła być nerwowa i nie raz było bardzo gorąco po naszej stronie lodu.

Pens jednak zdołali kapitalnie zakończyć drugą tercję. Na 4. sekundy przed końcową syreną Pingwiny świetnie rozklepały defensywę Isles i Crosby po raz drugi trafił do siatki przez co po 40. minutach gry prowadziliśmy 3:2. Dla Sida był to pierwszy mecz z dwoma bramkami od połowy października.

Tragiczna tercja Pens

Jak się można było spodziewać Islanders w trzeciej tercji od razu ruszyli do ofensywy. Gra Pingwinów całkowicie posypała się w 47. minucie starcia kiedy to Okposo dobijając strzał Tavaresa doprowadził do wyrównania. Od tego momentu w naszej grze nastąpił znaczący regres i w 52. minucie Islanders już prowadzili, ponownie za sprawą Okposo, który tym samym zaliczył hat-tricka w spotkaniu. 

Pingwiny próbowały odrobić stratę w końcówce spotkania, ale cały plan zepsuł Downie, który złapał idiotyczną karę na własną życzenie w 57. minucie meczu i Islanders podczas gry w przewadze zdobyli piątą bramkę. Wynik meczu ustalił strzałem do pustej bramki Grabner. Końcowy rezultat 6:3. 

Podopieczni Mike'a Johnstona ponownie muszą przełknąć gorycz porażki. Niestety dwie dobre tercje nie wystarczą do wygrania spotkania. W aktualnej chwili Islanders uciekają nam punktowo na pozycji lidera naszej dywizji. Aktualna starta do Wyspiarzy to trzy punkty przy jednym spotkaniu rozegranym mniej.

Kolejne spotkanie w niedzielę o godzinie 18:30 (!) czasu polskiego. Rywalem będzie inna nowojorska drużyna - Rangers.

Skrót spotkania

Galeria ze spotkania

New York Islanders - Pittsburgh Penguins 6:3 (1:2, 1:1, 4:0)

Bramki i asysty: 17. Okposo (Tavares, Bailey), 33. Strome (Lee, Nielsen), 47. Okposo (Tavares, Bailey), 52. Okposo (Bailey, Hamonic), 58. Okposo (Tavares, Boychuk), 59. Grabner – 11. Crosby (Kunitz, Malkin), 13. Perron (Letang, Crosby), 40. Crosby (Martin, Letang)

Islanders: Halák (Johnson) – de Haan, Hamonic, Leddy, Boychuk, Hickey, Strait – Bailey, Tavares, Okposo – Lee, Nielsen, Strome – Grabner, Nelson, Kuljomin – Martin, Cizikas, Clutterbuck.

Penguins: Fleury (Greiss) – Letang, Martin, Ehrhoff, Harrington, Despres, Scuderi, – Perron, Crosby, Kunitz – Bennett, Malkin, Spaling – Downie, Sutter, Goc- Adams, Arcobello, Sill.

Sędziowali: O’Rourke, Hebert – MacPherson, Nansen.

Komentarze