M51.: FLA - PIT 2:3 OT - Udany comeback
Z 0:2 na 3:2 w finalnych minutach spotkania. Takiego wyczynu dokonały Pingwiny z kapitalnie spisującymi się ostatnio Florida Panthers. Pens dopisali bardzo cenne dwa punkty do ligowej tabeli.
Widoczna przewaga Panter
Pierwsza niebezpieczna sytuacja pod bramką Pens miała miejsce w piątej minucie gry po strzale Jagra, ale skuteczną interwencją popisał się Zatkoff, który zastąpił tego dnia słabo spisującego się ostatnio Fleurego.
Chwilę później gospodarze otrzymali okazję gry w powerplay, ale formacja PK oraz interwencje golkipera Pens, powstrzymały Jagra i spółkę aż kilkukrotnie. Przy każdej okazji przechwycenia krążka, Penguins starali się kontratakować w postaci strzałów Letanga oraz Portera.
Tuż po rozpoczęciu 11 minuty, tempo gry obydwu drużyn widocznie się zwiększyło. Najpierw istny atak Panter został powstrzymany przez defensywę i skuteczną postawę Zatkoffa, aby chwilę później krążek po strzale Crosbyego trafił w słupek.
Wraz z upływem czasu to gospodarze częściej oddawali celne strzały w światło bramki Pens, a pressing zawodników Panter doprowadził do kolejnego przewinienia tym razem ze strony Maatty. W tym czasie świetną okazję miał Letang, ale niestety nie trafił czysto w krążek co utrzymało bezbramkowy wynik do końca pierwszej odsłony meczu.
Ciężkie chwile
W trakcie gry 4 na 4 doskonałą interwencją popisał się Zatkoff, który powstrzymał Trochecka w sytuacji sam na sam po świetnym podaniu ze środka lodowiska.
Niestety Pingwiny nie świeciły w tym spotkaniu przykładem dyscypliny, gdyż Lovejoy doprowadził do kolejnego osłabienia po niebezpiecznym zagraniu wysokim kijem. Gospodarze bezbłędnie to wykorzystali, a egzekutorem został Jokinen , który strzelając z bardzo ostrego kąta umieścił krążek w bramce wyprowadzając swój zespół na prowadzenie.
Przewaga Panter na lodzie zwiększała się z minuty na minutę, co nie tylko oznaczało większą ilość strzałów na bramkę, ale również skuteczną grę fizyczną.
Pomimo słabszej postawy, swoje szanse na wyrównanie wyniku mieli Rust oraz Crosby, jednak w każdej sytuacji górą był Luongo.
Tuż przed przerwą na ławkę kar powędrował Ekblad, ale Pingwinom nie udało się wykorzystać przewagi pomimo kilku dogodnych okazji.
Na ratunek – CROSBY.
Ostatnia tercja owocowała w szybkie tempo prezentowane przez obydwie drużyny, jednak nie zawsze przebiegała ona według przepisów. Najpierw swoje dwie minuty w samotności odsiedział Jagr, chwilę później na ławce wylądował Crosby, a po nim karę otrzymał MacKenzie.
Pomimo to osłabione Pantery zdołały strzelić drugiego gola. Po wywalczeniu krążka przez Jokinena, Barkov stanął jedynie przez Zatkoffem i to zawodnik gospodarzy zachował zimną krew w tym pojedynku pokonując golkipera Pens.
Pingwiny śledząc bezlitośnie upływający czas rozpoczęły atak na bramkę gospodarzy. Skuteczną próbą wykazał się Letang, który bezbłędnie wykorzystał podanie Crosbyego skracając wynik do 2:1.
Bliski pokonania Luongo był również Crosby oraz Rust jednak za każdym razem brakowało odrobinę szczęścia w wykończeniu akcji.
Niecałe półtorej minuty przed końcem spotkania, trener Sullivan poprosił o przerwę dla swoich zawodników i przy wprowadzonym dodatkowym zawodniku Pingwiny wypełniły swoje zadanie. Strzał spod niebieskiej Letanga został odbity od Crosbyego i to wyrównało wynik spotkania doprowadzając chwilę później do …
…dogrywki!
Pens od razu ruszyli na bramkę przeciwnika co zmusiło Jokinena do przewinienia dając Pingwinom szansę na powerplay. Pantery po stracie bramki w trzeciej tercji zaczęły się gubić w defensywie a to wykorzystał duet Crosby – Letang, który tego dnia był nie do zatrzymania. Po dograniu kapitana Pens, Tanger bez problemu pokonał golkipera gości posyłając krążek z bliskiej odległości w lewy górny róg bramki i jednocześnie dając Penguins zwycięstwo nad Panthers w całym meczu 2:3.
Florida Panthers - Pittsburgh Penguins 2:3 OT (0:0, 1:0, 1:2 - 0:1)
Bramki i asysty: 27. Jokinen (Trocheck, Campbell), 50. Barkov (Jokinen) – 55. Letang (Crosby, Hörnqvist), 59. Crosby (Letang, Daley), 62. Letang (Crosby, Daley)
Panthers: Luongo (Montoya) – Campbell, Petrovic, Kulikov, Ekblad, Kampfer, Regner – Huberdeau, Barkov, Jágr – Jokinen, Trocheck, Smith – Pirri, Bjugstad, Shaw – Howden, MacKenzie, Thornton.
Penguins: Zatkoff (Fleury) – Määttä, Letang, Dumoulin, Daley, Lovejoy, Pouliot – Kunitz, Crosby, Hörnqvist – Hagelin, Cullen, Kessel – Kühnhackl, Sundqvist, Rust – Sheary, Porter, Wilson.
Komentarze