Pittsburgh w mocno okrojonym składzie zanotował swoją pierwszą sparingową porażkę. Pingwiny przegrały w Detroit z miejscowymi Red Wings 1:6. 

Pingwiny od początku sprawiały wrażanie jakby tak naprawdę nie chciało się grać im tego spotkania. Pierwszy celny strzał na bramkę Howarda nasza drużyna oddała dopiero w 10. minucie starcia. Detroit za to raz po raz ostrzeliwało bramkę Murraya. Pingwiny pomagały i łapały niepotrzebne kary przez co straciliśmy dwie bramki pod koniec pierwszej odsłony i po 20. minutach gry mieliśmy wynik 0:3.

 W drugiej i trzeciej tercji gra naszego zespołu nie uległa poprawie. Nadal graliśmy słabo, bez jakichkolwiek chęci. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Red Wings 6:1. Honorowe trafienie dla Pens zdobył w trzeciej tercji Beau Bennett.

Po spotkaniu została rozegrana dodatkowa dogrywka 3 na 3 w ramach testów przed sezonem. Dogrywkę tą wygrały Pingwiny za sprawą bramki Oskara Sundqvista, który wykorzystał świetne podanie Małkina.

Wynik idzie w świat, ale należy pamiętać iż było to spotkanie sparingowe, które nic nie znacz. Kolejne sparingowe starcie gramy w sobotę u siebie z Blue Jackets. Można się spodziewać, że wystąpimy w znacznie silniejszym zestawieniu.

Skrót video pojawi się w godzinach porannych.

Detroit Red Wings - Pittsburgh Penguins 6:1

Bramki i asysty: 14. Bertuzzi (Smith, Marčenko), 17. Larkin (Pulkkinen, Franzen), 19. Pulkkinen (Sproul, Bertuzzi), 38. Miller (Lashoff, Jensen), 42. Pulkkinen (Bertuzzi, Jensen), 60. Larkin (Bertuzzi, Pulkkinen) – 51. Bennett (O'Neill, Kuhnhackl)

Red Wings: Howard (McCollum) – Smith, Marčenko, Lashoff, Sproul, Paetsch, Jensen – Franzen, Sheahan, Glendening – Miele, Larkin, Pulkkinen – Miller, Andersson, Ferraro – Bertuzzi, Athanasiou, Mantha.

Penguins: Murray (Jarry) – Scuderi, Lovejoy, O'Neill, McNeill, Andersen, Pouliot, Gončar – Porter, Rust, Bennett, Mouillierat, Kuhnhackl, Sundqvist, Sheary, Uher, Sestito, Simon, Plotnikov, Malkin, Hownqvist.