Pittsburgh po raz pierwszy w tym sezonie przegrał spotkanie po dogrywce. Kurtki ponownie okazały się lepsze na swoim lodzie wygrywając 2:1. Jedyne trafienie dla Pens zanotował Małkin.

Pingwiny mogły rozpocząć kapitalnie spotkanie w Columbus. Już pierwsza akcja Pens z udziałem linii Małkina o mało nie zakończyła się bramką. Słupek uratował wówczas gospodarzy po strzale Perrona.

Początek spotkania toczył się jednak zdecydowanie pod tempo Kurtek. Columbus raz po raz ostrzeliwało bramkę Flowera, dostało grę w przewadze i po kilku minutach gry nasz golkiper miał na swoim koncie już 13. interwencji, w tym kilka naprawdę bardzo efektownych i cudem ratujących nasz zespół przed utratą gola.

Penguins w ofensywie grali znacznie spokojniej, ale również mieli swoje okazje na zdobycie bramek. Ostatecznie jednak po 20. minutach gry do szatni zjeżdżaliśmy z bezbramkowym remisem. Druga tercja miała bardzo podobny przebieg i ponownie bramek nie uświadczyliśmy. Te zaczęły padać dopiero w ostatniej odsłonie.

W 50. minucie Pens objęli prowadzenie za sprawą duetu Małkin-Crosby, ale już dwie minuty później mieliśmy remis po bramce Johansena. Więcej goli w regulaminowym czasie gry nie uświadczyliśmy, a w dogrywce tym razem lepsze okazały się Kurtki. Złotego gola strzelił Atkinson. 

Skrót spotkania

Galeria ze spotkania

Columbus Blue Jackets - Pittsburgh Penguins (0:0, 0:0, 1:1 - 1:0)

Bramki i asysty: 52. Johansen (Saad, Connauton), 63. Atkinson (Dubinsky, Johnson) – 50. Malkin (Crosby)

Blue Jackets: Bobrowski (McElhinney) – Connauton, Falk – Murray, Bodnarchuk – Johnson, Savard – Rychel, Campbell, Wennberg – Carlvert, Dubinsky (A), Atkinson – Hartnell, Karlsson, Saad – Jenner (A), Johansen, Foligno (C).

Penguins: Fleury (Zatkoff) – Cole, Clendening – Dumoulin, Lovejoy – Scuderi, Letang – Plotnikov, Cullen, Fehr – Kunitz (A), Bonino, Bennett – Perron, Malkin (A), Kessel – Dupuis, Crosby (C), Hornqvist.