Raport meczowy

Pełen terminarz
NHL

PNC Arena

Carolina Hurricanes
NHL
2:3
Final Score
Pittsburgh Penguins
NHL

M23.: CAR - PIT 2:3 - Udany rewanż na Canes

Pingwiny wygrywają na wyjeździe z Carolina Hurricanes 3:2. Gola na wagę zwycięstwa zdobył dla Pittsburgha Christian Ehrhoff, dla którego była to pierwsza bramka w pingwinich barwach. Prócz niego do siatki trafiali Kunitz i Bortuzzo.

Szalony początek

Zawodnicy niemal od pierwszych sekund spotkania narzucili sobie bardzo wysokie tempo gry. Efektem tego były trzy bramki, które padły w niespełna sześć minut pierwszej części gry. Pittsburgh nie zaczął meczu dobrze bowiem Greiss wyjmował gumę z siatki już w 4. minucie kiedy to Faulk mocnym strzałem po podaniu Raska podczas gry w przewadze otworzył wynik spotkania. 

Na odpowiedź Pittsburgha na te trafienie nie musieliśmy czekać zbyt długo. Zaledwie siedemnaście sekund cieszyli się gospodarze z prowadzenia. Bezpośrednio po buliku na środku lodowiska Pingwiny wyprowadziły akcję wykończoną przez duet Kunitz - Małkin i było 1:1. Dwie minuty później Pingwiny znalazły się już na prowadzeniu po tym jak kapitalną indywidualną akcją popisał się Bortuzzo. Robert z dziecinną łatwością minął całą defensywę Canes i z najbliższej odległości wpakował gumę do siatki Khudobina. 

W dalszej części tercji tempo gry nieco opadło. Nie widzieliśmy już więcej bramek i po 20. minutach gry Pens prowadzili z Canes 2:1.

Bezbramkowa tercja

Druga odsłona toczyła się w miarę wyrównanym tempie. Pingwiny jednak zdecydowanie łapały zbyt dużo kar. Hurricanes w drugiej tercji otrzymali trzy prezenty od Pittsburgha, żadnego z nich nie zdołali jednak wykorzystać.

W bramce Pens błyszczał za to Greiss. Niemiecki golkiper rozegrał kolejne solidne spotkanie. W sumie w tercji numer dwa Greiss poradził sobie z czternastoma uderzeniami Hurricanes. 

Drugą tercję zakończyliśmy grą naszego zespołu w przewadze. Pens nie zdołali jednak wykorzystać tego powerplay i po 40. minutach wciąż było zaledwie 2:1.

Pierwsze trafienie Ehrhoffa

Trzecia tercja swoim przebiegiem przypominała dwie poprzednie. Jedyną różnicą była mniejsza ilość strzałów na bramkę Greissa spowodowana brakiem kar w zespole z Pittsburgha. Czas upływał nieubłaganie, a Hurricanes mieli coraz większe problemy z dobrym rozegraniem gumy. Pingwiny rzutem na taśmę zdołały uniknąć nerwowej końcówki spotkania. W 56. minucie starcia Ehrhoff wjechał do tercji ataku i strzałem z backhandu zdołał pokonać Khudobina i drużyna z Miasta Stali prowadziła 3:1.

W ostatnich sekundach spotkania Pingwiny grały w osłabieniu i bramkę kontaktową strzelił Eric Staal. Na wyrównanie jednak już zabrakło czasu i w ostatecznym rozrachunku Pens wygrali 3:2.

Rewanż za wczorajszą porażkę można więc uznać za udany. Szkoda tylko, że weekend kończymy z zaledwie dwoma punktami. Gdyby wczoraj zagraliśmy przynajmniej tak jak dzisiaj byłoby o wiele lepiej.

Multimedia wkrótce.

Carolina Hurricanes - Pittsburgh Penguins 2:3 (1:2, 0:0, 1:1)

Bramki i asysty: 4. Faulk (Rask, Gerbe), 60. Staal (Rask, Faulk) – 4. Kunitz (Malkin, Comeau), 6. Bortuzzo (Martin, Ebbett), 56. Ehrhoff.

Hurricanes: Khudobin – Sekera, Faulk, Liles, Hainsey, Gleason, Jordán – Tlustý, Staal, Semin – Gerbe, Nash, Lindholm – Skinner, Rask, Nestrašil – Boychuck, McClement, Dwyer.

Penguins: Greiss – Letang, Martin, Erhoff, Maatta, Despres, Scuderi – Hornqvist, Crosby, Spaling – Comeau, Malkin, Kunitz – Downe, Sutter, Megna – Adams, Ebbett, Sill.

 

Komentarze